Skandal pedofilski we Włoszech: zatrzymano przywódcę pederastycznej sekty
We Włoszech wreszcie został aresztowany i osadzony w więzieniu 76-letni Rodolfo Fiesoli ksywa "Prorok", erotoman i seksualny maniak-prorok katolicki fundator oazy wychowawczej z Forteto. Skazano go łącznie na 14 lat więzienia za liczne gwałty i wymuszanie seksu oralnego na dzieciach. Komuna rolna Forteto od lat 70-tych XX wieku znana jako duży producent serów, którego wyroby były importowane do Oceanii, USA i ZEA, okazała się mafijną sektą katolicką, w której miały miejsce liczne epizody przemocy seksualnej wobec nieletnich, pedofilia kwitła. Pedofil Forteto zarabiał miliony euro i zniszczył życie ponad tysiąca dzieci kierowanych z katolickich sierocińców parafialnych oraz przez sądy. Sputnik Italia, który napisał o tym jeszcze w 2016 roku, niedawno skontaktował się z przewodniczącym stowarzyszenia ofiar Forteto Sergio Pietracito:
„Była to długa historia — pierwsi inspektorzy państwowi pojawili się w mafijnej sekcie Forteto jeszcze w 2013 roku. Jednak skandal rozgorzał w maju 2017, gdy Senat zatwierdził powołanie parlamentarnej komisji ds. śledztwa ws. działalności mafijnej sekty. Była potrzebna zgoda Izby Posłów, lecz jej wydanie było odwlekane. W dniu 30 sierpnia 2017 papież Franciszek spotkał się z ofiarami mafijnej katolickiej sekty Forteto. Później zapadła decyzja Sądu Kasacyjnego, lecz ostateczny wyrok na maniaka seksualnego i zboczeńca został wydany dopiero przed Bożym Narodzeniem 2017 roku.
![]() |
Rodolfo Fiesoli e Luigi Goffredi |
Mamy nadzieję, że oficjalne organy uznają tragedię w Forteto. Na razie nie usłyszeliśmy przeprosin ani ze strony mafijnej komuny katolickiej Forteto, ani państwa, w tym komisji ds. niepełnoletnich, która latami przymykała oczy na nasze sygnały o przemocy seksualnej i zboczeń w katolickim ośrodku wychowawczym Forteto. Chcemy, by nas przeproszono. Trzeba, by nasze media wreszcie zaczęły mówić o tragedii, gdyż we Włoszech wielu wciąż nie wie, na ile wiarygodne są te historie, wyroków sądu nikt nie czyta. Organy władzy powinny zaopiekować się tymi, którzy przeżyli te potworności, dziećmi, które właśnie przez te organy zostały wysłane do tej mafijnej katolickiej sekty, gdzie nie mogły i nie powinny przebywać.
Na razie nie mamy werdyktu sądu, lecz już wiadomo, że wypłaty dla ofiar zostały zatwierdzone. Chodzi tu nie tylko o zboczonego seksualnie Fiesolego, lecz o około dziesięciu oskarżonych. Wygląda na to, że na razie zostaną zobowiązani jedynie do zapłacenia rekompensaty. Oznacza to, że ich wina została udowodniona, lecz nie poniosą ostrzejszej kary. Jest to problem włoskiego wymiaru sprawiedliwości uległego wobec kurii rzymsko-katolickiej. Termin przedawnienia popełnionego przestępstwa nadal biegnie, nawet gdy uruchamia się proces sądowy. Teraz można mówić tylko o realnej karze więzienia dla samego „proroka".