czwartek, 20 maja 2010

Ksiądz pedofil Fernando Karadima

Wielki skandal w chilijskim kościele katolickim


Ksiądz Fernando Karadima z Chile - seksualny skandalista, wielce dotąd czczony i szanowany tzw. duchowy ojciec 50-ciu księży i 5-ciu biskupów katolickich. Uchodził za autorytet rzekomy duchowy młodzieży katolicko-narodowej (nazistowskiej). Typowa afera pederastyczna i pedofilska w jednym z księdzem pederastą i pedofilem w roli głównej. Kościół przeprasza za swe winy, ale ofiary wciąż cierpią, gdyż katolicki kościół zapomina wypłacać sowite odszkodowania swoim zgwałconym fizycznie, psychicznie i duchowo ofiarom.

Ksiądz Fernando Karadima był jednym z najbardziej szanowanych chilijskich duchownych, karierę zrobił za czasów morderczego reżymu gen. Pinocheta. Przez niektórych nazywany wręcz "świętym", przez pół wieku wykształcił wielu młodych księży i pomagał w formacji tysięcy młodych katolików. Teraz czterech mężczyzn, niegdyś jego oddanych zwolenników, oskarża osiemdziesięcioletniego dziś księdza Fernando Karadimę Farina o to, że latami molestował ich seksualnie. Ksiądz Salvador Fernando Miguel Karadima Farina urodził się 6 sierpnia 1930 roku, w roku 2011 po dwóch latach śledztwa Watykan musiał się pogodzić z tym, że jego religijny filar w Chile to zwykły zboczeniec seksualny. 

Jeden molestowanych twierdzi ponadto, że zgłaszał problem molestowania zwierzchnikom kapłana w archidiecezji Santiago już siedem lat temu, ale nie spotkało się to z żadną reakcją Kościoła. Wszyscy czterej pokrzywdzeni mężczyźni złożyli w 2009 roku formalne zawiadomienia o przestępstwie do sądu diecezjalnego Krk – a że i tym razem nie było żadnej reakcji, w maju 2010 po raz pierwszy ogłosili to publicznie. Sprawa nie była taka prosta, gdyż papież Benedykt XVI był bliskim przyjacielem zboczonego księdza Karadima Farina! 

Jak to jednak bywa w Kościele katolickim oskarżenia wywołały niespodziewaną reakcję: zamiast gniewu na księdza Karadimę wielu ludzi, zwłaszcza jego parafian, oburza się dziś na oskarżycieli - ofiary księdza. Wśród obrońców duchownego jest wielu konserwatywnych polityków i dostojników Kościoła, którzy wcześniej popierali ludobójczy reżim Pinocheta. 

Obrońcy księdza pedofila twierdzą, że człowiek cieszący się przez lata takim szacunkiem po prostu nie mógł dopuścić się takiej podłości wobec ludzi, których wychowywał. Z drugiej strony jeden z kardynałów potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że Kościół od pewnego czasu prowadzi tajne postępowanie mające wyjaśnić te zarzuty.