czwartek, 28 stycznia 2016

Australia - pedofilski skandal kościoła

Pedofilski skandal seksualny kościoła w Australii 


Kościół katolicki od 1700 lat dopieszcza swoich zboczonych seksualnie przestępców pedofilskich. Jeżeli ktoś zostaje "byłym księdzem" bo występuje z tej zepsutej moralnie instytucji, dostaje od katolickiego kościoła kopniaka i piętnowanie na pożegnanie. Chyba, że jest księdzem pedofilem, zbrodniarzem gwałcącym i molestującym dzieci oraz młodzież, to wtedy biskupi okazują się bardzo troskliwi. 

Watykan ciągle ukrywa i wspiera księży pedofilów
Od 2013 roku światowym epicentrum skandalu pedofilskiego w katolickim i anglikańskim kościele chrześcijańskim jest Australia. Działa tam komisja, która bada sprawę przestępczości seksualnej kleru katolickiego i innego chrześcijańskiego, a im dłużej bada tym coraz ciemniejsze sprawki zboczków kościelnych wychodzą na jaw, głównie katolickie zboczenia. W końcu 2015 roku odkryto, że przepraszające deklaracje kardynałów i biskupów z kangurzego kontynentu, którzy zapewniając, że to, co robili pedofile, było złem, to świętoszkowate mydlenie oczu ludziom naiwnych. Zwierzchnicy katoliccy zapewniają kryminalistom kościelnym czułą opiekę, nie pozwalając, by dopadły ich jakiekolwiek zgryzoty finansowe. 

Rachunki za dostatnie życie dewiantów seksualnych pedofilią i gwałceniem dzieci skalanych płacą wierni katolickiego kościoła w coniedzielnych ofiarach na tacę. Dla przykładu, archidiecezja Melbourne niezłomnie trzyma parasol nad głowami sześciu pedofilskich duchownych, którzy zostali zeświecczeni zatem powinni dbać o siebie sami, jak wszyscy świeccy. Dwaj szczególnie drapieżni księża katoliccy, Wilfred Baker i David Daniel, otrzymali od archidiecezji setki tysięcy dolarów australijskich pomocy, a kwoty dochodzą do prawie miliona dolarów. 

Ksiądz pedofil Wilfred Baker molestował seksualnie co najmniej 21 dzieci w wieku 6 do 14 lat, a skargi na jego zboczone zachowania napływały od 1978 roku. W roku 1999 przyznał się do 16 przestępstw seksualnych na dzieciach o jakie go wówczas oskarżono, a zwierzchnicy diecezji pozwolili mu przejść na emeryturę kościelną. Dostaje od archidiecezji 21 tysięcy dolarów na koszty mieszkaniowe, chociaż pustelnie w Australii są prawie darmowe. Troskliwy kardynał pedofilskiego księdza katolickiego nie zapomina o pokryciu rat za najnowszy samochód i jego ubezpieczenie oraz o opłatach rejestracyjnych. Tymczasem ofiary zboczonego księdza Wilfreda Bakera dostały jednorazowe odszkodowanie w kwocie zaledwie 31 tysięcy dolarów, co jak na Australię jest kwotą śmiesznie niską. 


Winą za ten stan rzeczy nie można obarczać tylko australijskiej archidiecezji katolickiej. Arcybiskup Denis Hart formalnie zabiegał w Watykanie o zeświecczenie innego księdza pedofila - niejakiego Gannona. "Jest przyczyną skandalu i zgorszenia wiernych" - argumentował. Kongregacja Doktryny Wiary katolickiej dwukrotnie odmawiała usunięcia zboczeńca pedofilskiego ze stanu kapłańskiego argumentując, że pedofilski duchowny jest "zaawansowany wiekowo i słabego zdrowia". Ksiądz pedofil Gannon dokonał żywota w ośrodku opieki dla księży, za który katolicki kościół płacił rocznie 21 tysięcy dolarów australijskich przez około 20 lat. Dla 22 ofiar znalazło się zaledwie po 33 tysiące dolarów odszkodowania - oczywiście jednorazowo. 

U boku zboczonego księdza Michaela Glennona nazywanego wielebnym katolicki kościół stał twardo przez cztery dekady, 20 lat tuszując jego pedofilskie skłonności zaspokajane na ministrantach od 6 roku ich życia, a potem od 1978 roku kiedy otrzymał pierwszy wyrok skazujący do 2001 roku, kiedy w końcu zboczeniec zmarł czyli przez 23 lata. 

Ksiądz pedofil Kevin O'Donnell zgwałcił 49 nieletnich obojga płci w wieku od lat 6 do lat 14, co nie przeszkodziło pedofilskiemu lobby kościelnemu, by przeniesiono go w roku 1992 na emeryturę jako zasłużonego duchownego z wielką pompą. Wygląda na to, że w kościele katolickim rzymskim - im więcej dzieci ksiądz przeleci, tym bardziej jest zasłużony i bardziej przez kościół watykański dofinansowany! Dopiero w 1995 i 1997 sądy w końcu wydały na zboczeńca wyroki karne za zbrodnie kryminalne jakimi są pedofilskie zgwałcenia dzieci. Katolicki kościół był jednak dla zboczeńca solidarny i pomocny oraz hojny. Nie było to jednak w smak ojcu dwóch córek zgwałconych przez zboczonego O'Donella, które dostały jednorazowo po 50 tysięcy dolarów. Sprawca pobiera tymczasem po 31 tysięcy dolarów australijskich rocznie pensji od diecezji - chyba za milczenie na temat wspólników w pedofilskim kościelnym zboczeniu. 

W czułą opiekuńczość nad kryminalnymi podwładnymi z kościelnej mafii pedofilskiej aktywnie zaangażowany jest kardynał George Pell - na rok 2016 obecna prawa ręka papieża Franciszka w sprawach ekonomicznych kościoła papieskiego. Jako arcybiskup katolicki Melbourne, ksiądz Pell przewodniczył dyskusji na temat "jak można pomóc garującym w kryminałach podwładnym": Gannonowi, O'Donellowi i Glennonowi. Arcybiskup George Pell osobiście nakazał, by ksiądz pedofil Baker otrzymał możliwie najwyższą z możliwych emeryturę, choć w pełni był świadom wyczynów tego zbrodniarza kościelnego. Walczył także o luksusowe zaopatrzenie finansowe dla księdza pedofila Petera Searsona - a którz inny jak nie pedofil walczy o dobrostan innego pedofila? 

Kardynał George Pell miał pod koniec 2015 roku stawić się w Australii na sądowe przesłuchanie, ale się nie wstawił, bo Watykan i papież Franciszek ciągle ukrywają zboczonych księży pedofilów, a piętnują ich ofiary, jedynie przez publiką udają, że coś ze zboczeńcami zrobią - jak w przypadku nieukaranego z zbrodnie pedofilskie polskiego arcybiskupa z diecezji krakowskiej, Józefa Wesołowskiego. Katolicki kościół w Australii ciągle odmawia odpowiedzi na pytanie, ile w sumie pieniędzy wydał na utrzymanie księży kryminalistów skalanych gwałceniem i molestowaniem dzieci obojga płci, bo wielu księży to pedofile biseksualni. 

Już w styczniu 2015 roku przedstawiciel katolickiego kościoła w Australii powiedział, że katolicki celibat księży jest główną przyczyną dominacji pedofilii wśród księży katolickich na Zachodzie oraz w Australii. Ponadto, na specjalnym posiedzeniu Rady Katolickiej, która bada przypadki pedofilii w kościele papieskim, skrytykowano lokalnego biskupa za zamykanie oczu na perwersje seksualne ich zboczonych duszpasterzy. Skandale z udziałem pedofilii stale wstrząsają społeczeństwami zachodnimi i Australią. Franciszek przyrównał niedawno seks z nieletnimi do satanizmu - gdyż jak wiadomo, organizacje satanistyczne najbardziej w historii nagłośniono jak składające w seksualnych ofiarach dzieci - brutalnie gwałcone w celach kultowych. Kościół katolicki okazuje się zatem jedną z najbardziej satanistycznych, czarnoksięskich organizacji, skoro księża molestują seksualnie i gwałcą dzieci na plebaniach i w zakrystiach, a także przed kościelnym ołtarzem zaraz po niedzielnej mszy. 

Niestety, papież Franciszek, tak jak i jego poprzednik Benedykt XVI oprócz licznych zapewnień i obietnic, praktycznie nic nie zrobił dla zwalczania pedofilii w katolickim kościele, a ofiary molestowania chociażby w takiej archidiecezji krakowskiej w Polsce - nie otrzymują na swoje pisma nawet odpowiedzi od papieskich sekretarzy. Za to hucznie planuje się obchodzić Dni Młodzieży, akurat w diecezji krakowskiej, znanej jako jedna najbardziej pedofilskich diecezji w Polsce- skąd pochodzi arcypedofil Józef Wesołowski, pedofilski ulubieniec papieża Jana Pawła II. 

Kościół katolicki i jego podmioty prawne w Australii ciągle uciszają swoje ofiary, przeszkadzają w śledztwach, ostrzegają napastników, niszczą dowody i przenoszą księży oraz zakonników i zakonnice w inne miejsca, byle tylko chronić swoje dobre imię - twierdzi od lat australijski inspektor d/s pedofilii w kościołach Peter Fox. - Mówię z własnego, wieloletniego doświadczenia. Mogę zaświadczyć, że Kościół ucisza ofiary, przeszkadza w śledztwach, ostrzega napastników, niszczy dowody i przenosi księży w inne miejsca, byle tylko chronić swoje dobre imię - przekonywał. - Odwiedzałem ofiary w szpitalach psychiatrycznych, słuchałem rodzin opowiadających o samobójstwach dzieci. Widziałem łzy bólu, gniewu, słuchałem żalu zdradzonych i czułem samotność tych, którym nie wierzono - wylicza. 

Należy dodać, że inne wyznania chrześcijańskie w Australii, jak kościół anglikański czy Świadkowie Jehowy także mają problemy z pedofilią w szeregach swoich duchownych, chociaż nie tak wielkie jak ma to miejsce w przypadku katolickiego kościoła, gdzie problem dotyka prawie każdej parafii, a księdza, który nie jest mniej lub bardziej uwikłany w pedofilstwo - trzeba ze świecą szukać i bardzo trudno znaleźć.

Badacze pedofilii w katolickim kościele podejrzewają, że kasta katolickich duchownych, zakonników i zakonnic oraz znaczna część lub całość chrześcijańskiego duchowieństwa innych denominacji to wcielenia reptilców, reptilianie, jaszczury, istoty gadzie, które celowo i z premedytacją deprawują ludzkość i dopuszczają się najokrutniejszych zboczeń seksualnych. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz