poniedziałek, 2 stycznia 2017

Ksiądz pedofil Roman Bee - Puszczykowo

Ksiądz gwałcił 13-letnią dziewczynkę. Znów odprawia msze dla dzieci! 


Ksiądz pedofil Roman B., zakonnik skompromitowanego na całym świecie pedofilią Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, przez kilkanaście miesięcy więził i gwałcił 13-latkę. Nadal jednak jest katolickim księdzem, odprawia katolickie msze i pisze do dzieci na Facebooku, namawiając na wspólne wycieczki zagraniczne. Dobrze nagłośniona w mediach gehenna Żanetki spod Pyrzyc zaczęła się, gdy dziewczynka była w szóstej klasie szkoły podstawowej. Gdy katolicki ksiądz pedofil Roman B. zorientował się, że uczennica ma problemy w domu, zaproponował, że załatwi jej  przeprowadzkę do szczecińskiej szkoły z internatem. 

Okazało się jednak, że nie był to internat, lecz puste mieszkanie matki księdza, która przebywała za granicą. Ksiądz pedofil Roman B. zapisał dziewczynkę do gimnazjum salezjańskiego w Szczecinie. Kazał jej z nikim w szkole nie rozmawiać i od razu po lekcjach wracać do mieszkania. Duchowny katolicki z sekty chrystusowców zwanej oficjalnie Towarzystwem Chrystusowym więził tam dziewczynkę mającą niespełna 13 lat, gwałcił ją, bił i poniżał przez wiele miesięcy, zmuszał do brania leków działających psychotropowo. Po czym mówił: „Jadę. Mam mszę wieczorną w Stargardzie”. Zapewne dlatego, dla takich bandytów pedofilskich i katów dzieci, rządzący Polską katolicki PiS Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry nie chce konwencji antyprzemocowej. Niestety, sekta chrystusowców założona została przez jednego z głównych przedwojennych sprzymierzeńców nazizmu, kardynała Augusta Hlonda pospołu z faszyzującym księdzem Ignacym Posadzym, a jak pamiętamy z historii obaj mieli wiele brudów za uszami, nie tylko kolaborację z hitlerowcami przeciwko Narodowi Polskiemu. 

Katolicki ksiądz pedofil Roman B. został wyświęcony w 2005 roku - to niejako świeżej daty pedofilski narybek kościoła katolickiego i nic się w sekciarskich zakonach pokroju Towarzystwa Chrystusowego nie robi aby odrzucać osoby o zboczonych skłonnościach seksualnych. Od razu trafił na posługę do jednej z miejscowości w woj. zachodniopomorskim, w dekanacie Stargardu Szczecińskiego. Ksiądz pedofil Roman B., miał częsty kontakt z młodzieżą i dziećmi - uczył religii katolickiej jako katecheta, udzielał się na pielgrzymkach, także młodzieżowych i dziecięcych, a to prawdziwie katolicki raj dla księży pedofilów. Krótko potem ksiądz pedofil Roman B. poznał swoją ofiarę - 13-letnią wówczas dziewczynkę pochodzącą z biednej rodziny. W latach 2006-2007 regularnie wykorzystywał ją seksualnie - całował w intymnych miejscach, namawiał do wzajemnych pieszczot. W tym czasie co najmniej kilkadziesiąt razy zmusił dziecko do stosunków seksualnych. Zrozpaczona dziewczynka samookaleczała się, próbowała popełnić samobójstwo. Zeznała także, że pedofil gwałciciel Roman B. zmusił ją do przeprowadzenia aborcji u katolickiej ginekolog, znajomej księdza pedofila, która nie raczyła zawiadomić o tym policji.