poniedziałek, 20 października 2014

OFE - Złodziejska piramida finansowa

OFE to mafijna piramida finansowa większa od Amber Gold 


OFE - Otwarte Fundusze Emerytalne - to piramida finansowa o wiele większa od Amber Gold stwierdziła w 2013 roku posłanka Józefina Hrynkiewicz. Profesor zwraca uwagę, że największa dotąd w Polsce piramida finansowa miała do dyspozycji kilkaset milionów złotych;  OFE wzięły do 2013 roku już 270 mld zł tworząc gigantyczną dziurę w budżecie ZUS i państwa polskiego. Różnica natomiast polega na tym, że jest to przymusowe lokowanie pieniędzy i zmuszanie bardzo dużej grupy Polaków, by wpłacali je na  prywatne fundusze emerytalne, które w swej istocie są oszukańczą i przestępczą piramidą finansową. Ekspertka  podkreśla, że pieniądze trafiają na giełdę i zwiększają dług publiczny ZUS. 

OFE - Okradanie Funduszu Emerytalnego
Wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że decyzja ws. wypłat środków z OFE ma być przedstawiona w terminie maj – czerwiec 2013. Dodał, że rząd nie planuje likwidacji funduszy, gdyż woli karmić złodziejski gang OFE żerujący na naiwnych polskich emerytach. Rabowanie ZUS przez piramidę finansową OFE spowodowało podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do absurdalnej granicy 67 lat, której nie dożyje około 70 procent mężczyzn - kandydatów na przyszłych emerytów. 

Prof. Józefina Hrynkiewicz zwraca uwagę na fakt, że dziś potrzebna jest rzetelna dyskusja nad tym, jakie są zobowiązania państwa i do czego ono jest zobligowane.  – Musimy się bardzo głęboko zastanowić nad tym, jak z tego wyjść. Potrzebna jest bardzo uczciwa, rzetelna informacja, a nie opowiadanie – a to stworzymy taki fundusz, a to pomyślimy co z tym zrobić. Wszędzie są fundusze stworzone nie przez Polaków, a bank światowy trzeba w końcu uporządkować – powiedziała poseł Józefina Hrynkiewicz. Ponadto poseł zwraca uwagę, że na Węgrzech zreformowano system w 6 tygodni, także w Argentynie państwo wzięło odpowiedzialność za wypłacanie emerytur. 


OFE nigdzie się nie sprawdziły dla całych społeczeństw, zawsze było narzędziem wyzysku i okradania naiwnych kandydatów na emerytów.  Klasycznym przykładem są państwa Ameryki Łacińskiej w tym faszystowskie Chile reżimu opusdeistycznego zbrodniarza Augusto Pinocheta gdzie społeczeństwo tego kraju doszczętnie obrobiły amerykańskie podmioty spekulacyjnego pseudo ubezpieczenia. Miliony chilijczyków zamiast emerytury z OFE żebrze o zapomogi z opieki społecznej aby w ogóle przeżyć, tak amerykańskie bandyckie OFE okradają emerytów. Nas Polaków spotka ten sam los co naród Chilijski, jeśli nie wystąpimy z OFE. Uczestnictwo w takich spekulacyjnych i przestępczych w swej istocie podmiotach pseudo ubezpieczeniowych powinno być co najwyżej dobrowolne i nie powiązane z ZUS, a nie przymuszone ustawą Jerzego Buzka (Łobuzka z sekty AWS) z roku 1999, jak dokonano to zbrodniczo wobec polskiego społeczeństwa. Musimy wiedzieć, że żyjemy w czasach rządu komisarycznego czyli likwidującego rozwój społeczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej na rzecz okupacyjnego monopolu kapitalistycznych oligarchów rodem z USA. 

Otwarte fundusze emerytalne muszą być jak najszybciej zlikwidowane; obecny system emerytalny jest niewydolny – stwierdzili eksperci i politycy PiS na kongresie tej partii w 2013 roku, jednak kiedy byli u władzy nie raczyli zająć się likwidacją kryminalnego przekrętu jakim de facto są OFE - prywatne piramidy finansowe rabujące publiczne emerytury, mafie rabujące emerytów i publiczne pieniądze milionów ludzi. PiS proponował dobrowolność wyboru między OFE a ZUS, a także odejście od reformy wydłużającej wiek emerytalny do 67 lat i powrót do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Ekonomistka, prof. Grażyna Ancyparowicz wyraziła nadzieję, że "uda się wyciąć raka" w postaci otwartych funduszy emerytalnych, raka bardzo złośliwego. "Mam nadzieję, że zrobi to jeszcze ten rząd, bo jest pod kreską i musi coś z tym zrobić, a później jak najszybciej przywrócić klasyczne emerytury" - mówiła. 

Posłużmy się przykładem pokazującym bezsens OFE i jego prymitywny mechanizm złodziejstwa uprawianego na publicznych pieniądzach ZUS. Można sobie wyobrazić młode małżeństwo z dwójką dzieci, które zaciągnęło kredyt na mieszkanie. Do tego pożyczyło w banku na meble i samochód. Miesięcznie ma do spłacenia wysokie raty, musi więc ograniczać konsumpcję, w tym także wydatki na jedzenie dla dzieci. I w tych warunkach finansowych para postanawia, że będzie gromadzić środki na posag dzieci, inwestując na rynku finansowym, ale ponieważ nie ma nadwyżek, bo bardzo się zadłużyła, zaciąga regularnie nowe kredyty. Za pożyczone pieniądze kupuje akcje i obligacje. Z jednej strony, gromadzi papiery wartościowe, a z drugiej, tworzy się jej nowy dług. Do tej rodziny w niedługim czasie zapuka komornik, bo nie da się bez końca zadłużać. Ostatecznie rodzina znajdzie się na bruku. Zgromadzone papiery, akcje i obligacje (często tracące na wartości, bardzo ryzykowne) nie wystarczą, by spłacić dług, gdyż oprocentowanie kredytu na ogół jest zawsze wyższe niż nawet najlepszej lokaty. Polska jest taką rodziną, która zbiera na przyszłe emerytury, inwestując w OFE pożyczone pieniądze, bo głowa tej rodziny czyli rząd to chora szajka, wspólnicy złodziejskich OFE. Skutek tego bezsensownego rozwiązania może być tylko jeden – bankructwo państwa. 

Złodziejskie OFE wprowadzono w Polsce pod presją zbójeckiego i społecznie szkodliwego Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, organizacji działających na rzecz międzynarodowych złodziejskich i mafijnych prywatnych instytucji finansowych, w tym wielkich towarzystw ubezpieczeniowych i banków z krajów wysoko rozwiniętych, które często oszukiwały mniejsze państwa dla niegodziwego zysku. Przymusowy filar kapitałowy to dla nich wspaniałe źródło zysku, tyle, że zysku pochodzącego w istocie ze złodziejstwa. W latach 90-tych XX wieku Polska i inne kraje regionu Europy Środkowej i Wschodniej padły ofiarą ekspansji tych zbójeckich podmiotów dążących bezwzględnie do zysku kosztem milionów najuboższych, chorych i niewolniczo traktowanych obywateli biedniejszych państw, które okazały się zbyt słabe, by się oprzeć wielkiej presji z ich strony (chociaż Węgrzy i Słowenia ciągle się bronią). 

Borykająca się z transformacją gospodarczą i dużym zadłużeniem zagranicznym Polska była na łasce instytucji międzynarodowych, w zasadzie na własne żądanie lub za łapówki skorumpowanych polityków pokroju Buzka, gdzie łapówkami są stanowiska w instytucjach europejskich). To przecież wtedy rzekomo zredukowano zadłużenie Polski w Klubach Londyńskim i Paryskim o 50%, ale w zamian przysłano nam komorników, przedstawicieli Banku Światowego i spowodowano powstanie nowego, znacznie większego długu publicznego. Jeden z tych złodziejaszków stanął na czele państwowej instytucji wprowadzającej mafijną reformę emerytalną. OFE w Polsce wprowadzono więc w warunkach ograniczonej suwerenności, w warunkach presji ekonomiczno-politycznej i kapitalistycznego rozboju na Polsce, naszej Ojczyźnie. 

Żaden rozwinięty kraj mający myślących i umiejących liczyć polityków nie chciał wprowadzić zbójeckiego systemu OFE. Kraje silne czy mające zdeterminowanych polityków potrafiły odeprzeć atak, a w przekupnej i skorumpowanej Polsce prawie cała klasa polityczna poddała się ogromnej presji i wyrafinowanej machinie propagandowej finansowanej przez amerykańską agencję rządową, Bank Światowy i inne instytucje żywotnie zainteresowane stworzeniem w Polsce wielkiego źródła zysku dla oligarchów finansowych czyli dla zorganizowanych grup przestępczych kierujących się jedynie rządzą zysku, a nie dobrem Narodu Polskiego i jego obywateli. Gdy popatrzymy na strukturę tych funduszy, na ich beneficjentów, to się okaże, że największe zachodnie podmioty finansowe – Aviva (22%) oraz ING (21%) – mają prawie połowę rynku złodziejskich OFE. Niemal 90% aktywów OFE jest zarządzanych przez powszechne towarzystwa emerytalne (PTE) należące do wielkich koncernów międzynarodowych działających jako zorganizowane grupy przestępcze żyjące z haraczu i wyłudzeń, z rozboju na całych regionach i państwach, które dadzą się omotać. 

Społeczeństwo polskie powinno mieć świadomość, jak wielkie straty mogą ponieść fundusze. W 2011 roku ZUS przekazał do OFE 15 mld zł, a potem nastąpił spadek aktywów o prawie 12 mld zł, czyli te pieniądze wcale nie zostały pomnożone, tylko niemal w całości je stracono (zostały 3 mld z 15 mld złotych, tak sobie hulają kapitalistyczni złodzieje z mafii OFE). W 2008 roku przepadło prawie 30 mld zł z pieniędzy OFE. W styczniu i w lutym 2013 roku aktywa OFE znowu spadły o 2,6 mld zł, czyli złodziejskie fundusze straciły wszystko, co w ciągu tych dwóch miesięcy przekazał im ZUS (1,6 mld zł), i miliard z tego, co było poprzednio. Można powiedzieć, że właściciele OFE przegrali pieniądze emerytów bo im karta w pokera nie szła. Tak reklamowane zyski OFE za 2012 roku już znacznie stopniały i będą dalej topnieć (bo na hazardzie się ostatecznie traci), bo końca kryzysu na rynkach finansowych nie widać, a kryzys jest skutkiem istnienia pokerowo zorganizowanej giełdy kapitalistycznych rekinów. OFE mogą stracić nawet w krótkim czasie ogromne pieniądze, mogą stracić wszystko i nawet ogłosić upadłość, dzięki której żaden emeryt nie ujrzy ani złotówki ze swoich składek naiwnie wpłacanych finansowym oszustom, bandzie kapitalistycznych, kapitałowych złodziejów i rozbójników. 

W maju 2012 roku aktywa złodziejskich pokerzystów giełdowych z opusdeistycznego sekciarskiego OFE spadły o 4,8 mld zł, czyli o kwotę bliską rocznym wydatkom państwa polskiego na szkolnictwo wyższe. Przedstawiciele PTE głoszą, że fundusze jeszcze się odegrają, tylko że są to mrzonki hazardzisty, że się odegra przy kolejnym rozdaniu kart w pokera, mrzonki rujnujące całą Polskę i wszystkich jej obywateli. Nawet jeżeli tak się doraźnie stanie, że się PTE odegrają w jakimś rozdaniu pokerowej giełdy, kto zagwarantuje, że za rok czy dwa znowu nie przegrają kilkudziesięciu miliardów? Przestrogą dla Polski powinny być doświadczenia Chile, gdzie przez 30 lat funkcjonowania tego systemu jedną trzecią płaconych składek towarzystwa emerytalne pobrały sobie na koszty administracyjne czyli na własne funkcjonowanie. Ponadto w wyniku kryzysu finansowego z 2008 roku chilijskie OFE straciły na giełdzie 60% zysków osiągniętych przez 26 lat. Po niemal 30 latach funkcjonowania funduszy OFE okazało się, że dwie trzecie członków OFE nie dostanie żadnej emerytury, bo fundusze padły, zbankrutowały. Konieczne stało się przyznanie im zasiłków socjalnych, na które składają się chilijscy podatnicy. Wszystko to jest powodem dla którego mafijne złodziejskie, hazardowe OFE z ich urojonymi zyskami typu miraż urojeń wygranych z pokera trzeba natychmiast zlikwidować, a winnych tego przekrętu na budżecie państwa posadzić na krześle elektrycznym albo zamknąć na dożywocie w zakładzie karnym o obostrzonym rygorze, najlepiej w chińskim łagrze z obowiązkiem całodobowej uczciwej pracy przymusowej dla odpracowywania tego niewyobrażalnie wielkiego złodziejstwa mafijnego jakiego OFE dokonują na Polsce, Polkach i Polakach. 

Prof. Józef Oleński nazwał system emerytalny opierający się na OFE „piramidą finansową”. „15 lat temu (w 1999 roku) zostało dokonane jedno z wielkich oszustw. Od samego początku chodziło o stworzenie instrumentarium finansowego, które pozwoli na to, żeby 40-milionowy naród bez żadnej gwarancji wpłacał część swoich dochodów do prywatnych instytucji finansowych" - przekonywał. Dr Barbara Gałązka-Petz zwróciła uwagę, że wysokość świadczeń emerytalnych nie nadąża za wzrostem kosztów utrzymania. „Przeciętna nowo przyznana emerytura w starym systemie jest o tysiąc złotych wyższa niż przeciętna emerytura w nowym systemie. Emerytury nie tylko już zaczęły spadać, ale tempo spadania będzie przyspieszało” – podkreśliła. Jeśli ZUS zbankrutuje jak wieszczą prywatni przestępcy kapitalistycznych mafii w Polsce, to winnymi zawsze pozostaną przestępcze piramidy OFE czyli oszukańcze i złodziejskie Otwarte Fundusze Emerytalne, do których tylko naiwni się zapisują, żeby dać się totalnie wydymać, okraść i oszukać tak, jak to ma miejsce w kilku krajach Ameryki Łacińskiej, w tym w Chile od czasów faszystowskiego reżimu sekciarza-zbrodniarza opusdeisty Augusto Pinocheta. 

Piramida finansowa to struktura, w której zysk uczestnika jest bezpośrednio uzależniony od wpłat osób wchodzących do systemu później. Twórcą pierwszej w historii zachodu piramidy finansowej był Charles Ponzi, który w 1920 roku w Bostonie naciągnął swoich klientów na 15 milionów dolarów. Od jego nazwiska pochodzi nazwa stosowana na określenie piramidy finansowej – schemat Ponziego. W polskim prawie organizowanie bądź kierowanie systemem sprzedaży lawinowej jest czynem nieuczciwej konkurencji zagrożonym karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat i tak karani powinni być wszyscy co wprowadzili w Polsce piramidy finansowe zwane Otwartymi Funduszami Emerytalnymi, a także ci co w nich pracują, szczególnie ci, co nimi kierują i je reklamują. Wprowadzenie uczestników piramidy finansowej w błąd co do faktycznego mechanizmu funkcjonowania takiej struktury, w celu skłonienia ich do wniesienia środków finansowych, jest przestępstwem oszustwa określonym w art. 286 § 1 Kodeksu karnego. 

Mechanizm działania piramid finansowych, w tym OFE, jest banalnie prosty, ale zbójecki. Polega na pozyskiwaniu przez ich założycieli jak największej liczby uczestników, którzy  wpłacają pieniądze licząc na zysk w przyszłości. Rzadko świadczone są jakiekolwiek usługi finansowe, czy inwestycyjne. Struktura istnieje dopóki suma wycofywanych przez uczestników pieniędzy jest mniejsza od napływających do systemu nowych środków. Wypłaty świadczeń pierwszym uczestnikom systemu usypiają czujność kolejnych, którzy powierzają piramidzie finansowej swoje pieniądze. Im bardziej organizatorom udaje się wydłużyć okres nowych wpłat i im więcej ma ona poziomów, tym więcej uczestników jest poszkodowanych w chwili jej upadku. A upadek jest nieuchronny, pozostając wypadkową czasu i umiejętności werbowania kolejnych uczestników systemu. Klasyczne piramidy finansowe można poznać po tym, że jedynym źródłem zysków uczestników są wpłaty od kolejnych osób.

Piramidy finansowe nie są domeną drobnych kanciarzy lecz wielkich oszustów. Największą współczesną piramidę finansową nie licząc OFE zbudował Bernard Madoff – założyciel i przewodniczący NASDAQ. Jak wiadomo, NASDAQ to pozagiełdowy, regulowany amerykański rynek akcji z filiami w Kanadzie i Japonii. Indeks giełdowy NASDAQ to jednocześnie jeden z najważniejszych indeksów giełdowych. Piramida Madoffa była szwindlem na wielką skalę. Fundusz miał charakter elitarny, a minimalna kwota inwestycji wynosiła 10 mln dolarów. Do gry, skuszone nazwiskiem twórcy, dały się wciągnąć banki, korporacje i celebryci m.in. HSBC, Fortis, Royal Bank of Scotland, Société Générale, BNP Paribas, UniCredit, Citigroup, JP Morgan, Bank of America, UBS, Fairfield Greenwich Group, Uniwersytet Columbia, Fundacja Eliego Wiesela, John Malkovich, Kevin Bacon i jego żona Kyra Sedgwick, fundacja należąca do Stevena Spielberga, bejsbolista Sandy Koufax i demokratyczny senator Frank Lautenberg. Złodizej Bernard Madoff naciągnął naiwniaków na kwotę 50 miliardów dolarów czyli 150 miliardów złotych. W dniu 29 czerwca 2009 roku sąd skazał go na 150 lat więzienia czyli w praktyce na dożywocie. Dostał rok więzienia za każdy ukradziony ludziom miliard złotych. 

W opisany powyżej sposób działa OFE czyli złodziejskie Otwarte Fundusze Emerytalne służące tylko swoim szefom do wyciągania publicznych pieniędzy przyszłych emerytów, którzy przez OFE zostaną jedynie poważnie zubożeni. OFE pobiera opłaty od uczestników systemu, przekazując je tym, którzy weszli do niego wcześniej, ale znaczną część pieniędzy zużywając na własne utrzymanie i hazardowe granie na giełdzie. Nikt jednak nikogo nie aresztuje, nikt nie krzyczy, żeby uważać, bo to szwindel i stracimy wszystkie pieniądze. Finansowa piramida OFE zaczyna się jednak sypać w każdym kraju w którym została wprowadzona, co wiadomo już od lat 80-tych XX wieku. Mamy bezrobocie, ujemny przyrost naturalny, a z kraju wyjechało 2,3 do 3,0 mln osób. Większość nigdy nie wróci, a złodziejska piramida OFE pozbawiona dopływu nowych pieniędzy musi runąć, stąd rząd zdecydował się w 2013/2014 roku w końcu ograniczyć tragiczne skutki zbójeckiego wyprowadzania pieniędzy z ZUS na prywatne gry hazardowo-giełdowe bandytów tworzących piramidy finansowe OFE. Powierzenie naszych emerytur spekulantom giełdowym z OFE nie było dobrym pomysłem i spowodowało zrabowanie ze skarbu państwa 270 miliardów złotych do końca 2013 roku. Rabunek dokonany przez OFE jest tak duży i widoczny gołym okiem, że w przyszłości emerytur nie będzie lub będą dramatycznie niskie, podobnie jak w ograbionym przez bandyckie OFE Chile, Argentynie i kilku innych krajach. 

W Chile po niemal 30 latach funkcjonowania prywatnych kapitalistycznych otwartych funduszy emerytalnych okazało się, że ponad dwie trzecie ich członków nie dostanie żadnej emerytury. W 2013 roku z budżetu państwa – od nas wszystkich, choć nierówno, bo najbogatsi w Polsce podatków nie płacą albo płacą niskie – trzeba wpłacić do OFE kolejne miliardy złotych. W 2013 roku składka do OFE miała wynieść 12 mld zł, prócz tego koszty obsługi długu publicznego spowodowanego przez OFE to, jak szacuję, to jakieś przynajmniej 18 mld. Na 2013 rok przyrośnie więc kolejne 30 mld zł długu z powodu istnienia złodziejskich OFE, i tak co roku. Gdybyśmy zlikwidowali tę absurdalną przyczynę zadłużenia, moglibyśmy dojść do relatywnie dobrej sytuacji ZUS i finansów publicznych. To nie oznacza, że mielibyśmy od razu równowagę, ale moglibyśmy bardzo poprawić nasze położenie. Gdyby nie zredukowano składki na złodziejskie OFE z 7,3% do 2,3% w 2011 roku, potrzeby pożyczkowe Polski w 2012 roku byłyby o ponad 20 mld  zł wyższe, a tak zredukowano zadłużanie o 20 mld złotych. Jednak od roku 2013 do 2017 składka do OFE corocznie będzie rosła, przygniatając społeczeństwo coraz większym ciężarem, zbytecznym ciężarem, podatkiem na kapitalistycznych złodziejaszków i pasibrzuchów. Już w 2013 roku ma to nas kosztować dodatkowe 3 mld zł. Skądś trzeba je wziąć – albo rząd pożyczy, albo zwiększy cięcia budżetowe, albo podniesie podatki, że opłacać szkodliwy społecznie, pasożytujący na publicznym ubezpieczeniach twór w postaci OFE. 

Propozycja Ministerstwa Finansów z 2013 roku, by 10 lat przed emeryturą pieniądze przyszłego emeryta przeszły z OFE do ZUS, to jeszcze nie jest oznaka końca złodziejskich OFE - Otwartych Funduszy Emerytalnych, niestety. To zaledwie bardzo nieśmiała propozycja, próbująca ograniczyć negatywne skutki funkcjonowania złodziejskiego OFE, tego rabunkowego wyprowadzania publicznych pieniędzy aby okraść przyszłych emerytów. Oczywiście lepiej zrobić taki krok niż żaden, chociaż najważniejszym jest całkowita likwidacja tego zbójeckiego oszustwa i pasożytowania na publicznych składkach obywateli. Ta propozycja jest takim bardzo cichym przyznaniem się do tego, że fundusze emerytalne OFE znacznie pogarszają sytuację finansową Polski oraz płatników ZUS, a rząd nie ma siły ani odwagi, żeby zrobić to, co konieczne, czyli zlikwidować przekręt OFE raz na zawsze. Żeby skończyć z tym bezsensownym i krzywdzącym nas systemem niszczenia publicznych, społecznych emerytur. Podobną zbrodnią na obywatelach jest pozwolenie na wydłużanie czasu pracy i przymykanie oczu na pracę na czarno, na tak zwanych "śmieciówkach", czyli bez normalnych umów o pracę. 

Trudny do zniesienia jest stan, w którym ciągle narasta zadłużenie kraju z powodu utworzenia złodziejskiego OFE przez reżym Jerzego Buzka (Łobuzka), czyli przymusowego filaru kapitałowego w systemie emerytalnym mającego na celu jedynie wyprowadzanie publicznych pieniędzy z budżetu państwa na dostatnie życie dla szefów przestępczych OFE, za co Buzka powszechnie nazywa się Łobuzkiem i przypomina, że za tym mafijnym przestępstwem stoi faszystowska agentura sekty Opus Dei. Według szacunków MF - Ministerstwa Finansów, a także wielu ekspertów, którzy umieją liczyć, dług publiczny, który narósł od 1999 roku z powodu złodziejskich funduszy OFE, wynosi na 2014 rok jakieś 300 mld zł, albo więcej, gdyż nie wszystkie dane o OFE są publicznie dostępne. Polska nie miała, i nadal nie ma, nadwyżek budżetowych, by je odkładać na przyszłe emerytury. Polska ma natomiast od wielu lat, od początku XXI wieku, deficyty budżetowe i ogromny narastający dług publiczny. 

Nie mamy zatem z czego finansować złodziejaszków i pasożytów z opusdeistycznego OFE znanego jako przekręt chilijsko-argentyński. Do tej pory, do 2013 roku rządowi polskiemu udawało się zaciągać na ten cel pożyczki. Możliwości zadłużania państwa są jednak coraz bardziej ograniczone. Dalsze utrzymywanie zbójeckiego OFE będzie więc oznaczało dla społeczeństwa ogromne poświęcenia w postaci coraz wyższych podatków oraz drastycznych cięć w wydatkach na szpitale, leki, oświatę, infrastrukturę niezbędną do rozwoju kraju. Nie jest obowiązkiem państwa ani sfery finansów publicznych aby utrzymywać bandy kapitalistycznych dorobkiewiczów, pasożytów i mafijnych złodziejaszków. Obowiązkiem państwa jest dbanie o interesy najuboższych, starych, chorych, niedołężnych oraz ukręcanie łbów kapitalistycznym mafiom, oszustom i przekrętom oraz trzymanie w kryminałach ich szefów, bossów, tak ja na 150 lat do więzienia trafił w USA oszust Bernard Madoff. 

Te 300 mld to największa pozycja w długu publicznym Polski, wynoszącym na koniec 2013 roku ponad 835 mld zł. W 1999 roku, przed wprowadzeniem madoffowatego zbójeckiego przekrętu OFE, dług publiczny wynosił 270 mld zł. Jak zatem trzeba przypominać, połowa przyrostu długu, owe 300 mld, to skutek utworzenia złodziejskiego OFE, bandyckiego przekrętu rabującego fundusze publiczne. Jerzy Buzek, za zbrodnie utworzenia OFE jako za ciężki przekręt, przestępstwo urzędnicze powinien odsiadywać wedle polskiego prawa 10 lat więzienia. Szacuje się, że dług publiczny w Polsce wynosi obecnie 54% PKB, a po proponowanych zmianach w systemie emerytalnym ma spaść poniżej 50%. Ten powód zadłużenia w postaci OFE jest bardzo poważny, a połowa przyrostu długu publicznego Polski od 1999 roku jest skutkiem wprowadzenia owego zbójeckiego i zupełnie niepotrzebnego OFE. Oznacza to, że ustanowienie przymusowego filaru kapitałowego stało się ogromnym ciosem dla finansów publicznych i ostatecznie może prowadzić do niewypłacalności państwa, do totalnej katastrofy całej Polski. Tak kapitalizm i jego zbrodnicze pomysły rodem z najgorszych mafii niszczą zdrową tkankę państwa, niszczą Ojczyznę Polskę. 

Państwo Polskie trzeba rozpatrywać jako jedno gospodarstwo, mające jeden budżet. W 1999 roku ustanowiono nowy, ogromny wydatek budżetowy w postaci OFE. Aż 40% składki emerytalnej od miesięcznych wynagrodzeń pracowników skierowano do prywatnych funduszy w celu inwestowania na złodziejskim rynku finansowym w dowolny sposób czyli inaczej mówiąc właściciele OFE grają sobie na giełdach hazardowo tak jak grywa się w pokera i przepijają, przegrywają sobie całe te składki, zamiast używać ich na finansowanie emerytur publicznych. Gdyby nie było złodziejskiego OFE, cała składka ZUS byłaby normalnie przeznaczana na wypłatę bieżących emerytur. W Polsce jest 5 mln emerytów, państwo Polskie, społeczeństwo, system publicznych emerytur ma wobec nich zobowiązania. Po to pobiera się składki ZUS, żeby te emerytury wypłacać. Skoro zabrano 40% składek, w ZUS powstała ogromna dziura budżetowa. Od ponad 14 lat, od 1999 roku rząd bezmyślnie pożycza pieniądze na wysokie odsetki, by refundować ZUS ten ubytek składki ukradzionej, złodziejsko wyprowadzonej na bandytów z OFE. 

Oprócz zwiększonego długu publicznego skutkiem reformy z 1999 roku jest redukcja emerytur o połowę. Z raportu Komisji Europejskiej z 2012 roku wynika, że w 2060 roku łączna emerytura ma wynieść zaledwie 22% ostatniego wynagrodzenia. W starym systemie relacja ta wynosiła w 2010 roku 47%, a wcześniej była jeszcze wyższa. Tak radykalna obniżka emerytur była konieczna, by można było wprowadzić złodziejskie OFE. W 1999 roku ludziom tego nie mówiono, tylko reklamowano emerytury pod palmą, a to był mechanizm ukrywania prawdy, mechanizm kłamliwej propagandy i wszystkie media które brały w nim udział zwyczajnie zdradziły swoich czytelników, widzów i słuchaczy. Inaczej mówiąc, przez zbójeckie OFE, przeciętny emeryt zamiast w przeliczeniu dzisiejszych 900 złotych emerytury publicznej będzie dostawać zaledwie 430 złotych. I będzie szukać zasiłku socjalnego na przeżycie, tule, że państwo nie będzie miało mu nic do zaoferowania. Tak Polskę wydymał w 1989 roku Lech Wałęsa i cała pieprzona mafia o nazwie Solidarność z jej Buzkami Łobuzkami i pozostałymi zarządcami na szczeblach sejmowych i rządowych. Można powiedzieć, że zbójeckie rządy Solidarności prowadzą państwo i Naród do upadłości. 

Trzeba także wspomnieć, że dodatkową ceną, jaką polskie społeczeństwo zapłaciło za utrzymywanie OFE, jest podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat, by obniżyć wydatki na cele emerytalne. W rezultacie owej zmiany nastąpiła kolejna redukcja poziomu emerytur, gdyż kobiety w okresie pięciu lat, a mężczyźni dwóch lat przed osiągnięciem tego wieku będą otrzymywać tylko połowę i tak już zredukowanej emerytury, czyli około 200-220 zł miesięcznie w dzisiejszej skali wypłacania emerytur (w stosunku do tych co mają 900 zł). Rysuje się perspektywa ogromnego ubóstwa rzeszy emerytów. Wiele lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego ludzie zostaną praktycznie bez środków do życia. Przy ogromnym bezrobociu strukturalnym prawdopodobieństwo, że za 20-30 lat będzie praca dla osób po sześćdziesiątce, jest niewielkie. Nawet spośród tych po pięćdziesiątce pracuje obecnie co trzecia osoba, a przecież automatyzacja dalej będzie rugować ludzi z rynku pracy. 

Argentyna zlikwidowała zbrodnicze złodziejskie OFE jednym cięciem i bezwarunkowo. Była krajem bardzo zadłużonym, a istnienie złodziejskiego OFE pogłębiało ten problem. Uzasadniając to cięcie, prezydent Argentyny Cristina Fernández de Kirchner powiedziała, że stworzenie funduszy było wielką grabieżą na Narodzie Argentyny. W Chile OFE jeszcze istnieją ze względu na ogromne powiązania chilijskich oligarchów (złodziejów) z koncernami zarządzającymi funduszami OFE. Istnieją, mimo że po 30 latach okazało się, że większość ich członków nie uzyska żadnej emerytury. 

Ratunkiem przed zbrodniczym OFE jest jedynie natychmiastowa nacjonalizacja OFE, konfiskata majątków wszystkim grabieżcom, którzy kierowali tymi zbójeckimi piramidami finansowymi służącymi jedynie do bogacenia się właścicieli i ważniejszych pracowników owych OFE - usługi słusznie nazwanej Okradaniem Funduszy Emerytalnych. Drugim koniecznym krokiem jest zmniejszenie wydatków własnych na infrastrukturę i pensje pracowników ZUS, co jest zasadniczo bardzo proste, chociaż w porównaniu z OFE, państwowy ZUS to tania w utrzymaniu instytucja. 

Ratunkiem dla publicznego funduszu emerytalnego oprócz oczywistej likwidacji złodziejskiego OFE jest ustanowienie przyzwoitej płacy minimalnej, zarówno miesięcznej jak i godzinowej (na poziomie 15-20 złotych za godzinę pracy netto). Likwidacja umów śmieciowych i surowe kary więzienia dla pracodawców bandytów zatrudniających ludzi na czarno, bezumownie, bez odprowadzania składek na ubezpieczenie. Warto także zmniejszyć wymiar wymaganego czasu pracy do 7 godzin dziennie i pięciu dni w tygodniu, co skutecznie zmniejsza bezrobocie w każdym cywilizowanym kraju. 



1 komentarz:

  1. Ten artykuł zgadza się z moimi przemyśleniami. Sejm powinien zobowiązać wszystkie firmy (a szczególnie prywatne) do za poznania się z tym artykułem wszystkich ludzi.

    OdpowiedzUsuń