Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pedofilizm. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pedofilizm. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 10 listopada 2020

Stanisław Dziwisz i Pedofilia w Watykanie

Stanisław Dziwisz - kardynał papieski obrońcą pedofilskich zboczeńców? 


"Dziwisz to oszust o podwójnym obliczu. Watykan przeżarty jest korupcją". Kardynał Stanisław Dziwisz, czyli Don Stanislao z reportażu TVN24, to według gościa Radia ZET Bartłomieja Sienkiewicza "oszust o podwójnym obliczu". - Watykan przeżarty jest korupcją i namiętnościami seksualnymi - dodaje. Za pieniądze i po znajomości propedofilski kardynał Dziwisz tuszował co najmniej sześć wielkich afer pedofilskich. Kardynał Stanisław Dziwisz miał przez dziesięciolecia wykorzystywać swoją pozycję do tuszowania afer pedofilskich w Kościele. Jedne sprawy zamiatał pod dywan, bo dotyczyły jego kolegów, inne – bo dostawał pieniądze od sprawców. Omawiany jest reportaż TVN24 "Don Stanislao" z 9 listopada 2020 roku oraz Raport watykański z 10 listopada 2020 roku. 

Propedofilski kardynał Stanisław Dziwisz, były sekretarz katolickiego papieża Jana Pawła II (Karola Wojtyły z Wadowic), miał uczestniczyć m.in. w procederze tuszowania nadużyć seksualnych przez księży, zakonników i biskupów katolickich na całym świecie. W filmie TVN24 "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Stanisława Dziwisza" przedstawiono dokumenty, relacje i rozmowy, wskazujące na krycie przestępców seksualnych wśród osób duchownych i zakonnych katolickiego kościoła. 


– Watykan jako monarchia absolutna i teokratyczna jest przeżarty korupcją i namiętnościami seksualnymi. Jest zepsuty do szpiku kości. Polski Kościół jest częścią tego zepsucia – uważa Gość Radia ZET Bartłomiej Sienkiewicz. Zdaniem posła Koalicji Obywatelskiej, kardynał Stanisław Dziwisz "okazał się oszustem i człowiekiem o podwójnym obliczu". – Ukrywał innych i ukrywał swoje czyny przed światem. Nie wstyd dać się oszukać. Wstyd jest dla oszusta – komentuje gość Beaty Lubeckiej. 

Sienkiewicz pytany przez Beatę Lubecką o kary dla duchownych za pedofilię, odpowiada, że sprawą powinna zająć się prokuratura. – A nie liczyć na to, który z kolejnych kardynałów wyda surowy wyrok w postaci zakazu noszenia pastorału. Mnie nie wzruszają te surowe kary kościelne, że jakiś biskup nie będzie mógł nosić pierścienia, pastorału i odprawiać mszy. Naprawdę to taka surowa kara?! Grom z jasnego nieba, który spada na grzesznika?! To się osuwa w śmieszność – dodaje Gość Radia ZET. 

Zdaniem Bartłomieja Sienkiewicza kolejne komisje w kościele "to tak, jakby jakaś mafia postanowiła ukarać swoich członków i powołała specjalny komitet mafijny do rozliczeń własnych żołnierzy mafii". Pytany o Jana Pawła II aka Karola wojtyłę z Wadowic odpowiada, że jego odpowiedzialność "za falę przestępstw i ohydy jest niewątpliwa i nie da się od niej uciec". Poseł Koalicji Obywatelskiej uważa, że to Jarosław Kaczyński gwarantuje biskupom bezkarność. – Żeby nie wiem, jak zgniłą strukturę stworzyli. Gwarantuje im, że tak długo, póki popierają rządy PiS, włos im z głowy nie spadnie. A biskupi chętnie z tej opieki korzystają – komentuje Sienkiewicz. 

sobota, 26 lipca 2014

Pedofilia koszalińska i białogardzka

Pedofilia koszalińska i białogardzka


Białogard znany jest ze swojego brutalnego księdza pedofila Zbigniewa R., który przez wiele lat unikał wyroku, a potem jego odbycia. Białogard to typowa ostoja klerykalnej pedofilii księży trochę krytej przez tamtejszą policję i prokuraturę, podobnie jak w Świdwinie, gdzie zboczonego kapelana policji i innych służb nikt przecież nie ruszy. Zamknięcie zwyrodniałego księdza pedofila w więzieniu w rejonie Białogardu czy Świdwina to technicznie ciężki problem z uwagi na silną ochronę jaką duchownym pedofilom dają ich sympatycy tacy jak pedofil Wojciech Wybranowski czy prokurator Michał Książyk, także wielki sympatyk pedofilów i pedofilizmu. Ostatecznie ksiądz pedofil z końcem 2013 roku trafił do więzienia aby odbywać swoją karę pozbawienia wolności, jednak wiele organizacji powołanych do walki z pedofilią musiało o to zawalczyć, a nawet z sądami i prokuraturą oraz lokalną policją toczyć ciężkie boje. Jedna z wielu molestowanych i zgwałconych ofiar ciągle czeka na wysokie odszkodowanie od lokalnej pedofilskiej kurii katolickiej i jej propedofilskiego biskupa. Antypeodfilskie Bractwo Himawanti od wielu lat prowadzi ogólnopolską Kampanię Stop Pedofilii. 

Stop pedofilii - Stop pedofilom

Pedofil ze Sławna 


33-letni mieszkaniec małej wsi pod Sławnem, który usłyszał w poniedziałek zarzut wykorzystywania seksualnego dwóch dziewczynek 8 i 10-latki, przyznał się do winy. Prokuratura w Sławnie wystąpiła 22 lipca 2014 roku z wnioskiem o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny wyznania katolickiego. - Ze względu na dobro pokrzywdzonych nie ujawniamy żadnych szczegółów śledztwa – powiedział nam Piotr Nierebiński, zastępca prokuratora rejonowego w Sławnie. Prokurator katolicki zapomniał oczywiście poinformować opinii publicznej o tożsamości zboczeńca seksualnego dzieci gwałcącego. 

Nieoficjalnie udało się ustalić, że podejrzany to katolicki wujek pokrzywdzonych dziewczynek, a policję natychmiast zaalarmowała matka zaniepokojona zachowaniem własnych dzieci wykorzystanych seksualnie. Mężczyzna usłyszał zarzut doprowadzenia dwóch małych dziewczynek do innych czynności seksualnych. Do molestowania dochodziło w niewielkiej miejscowości pod Sławnem, której nazwy ze względu na dobro pokrzywdzonych podano, chociaż zdjęcie pedofila powinno wisieć na rogu każdej ulicy. Zatrzymanemu grozi kara zaledwie do 12 lat więzienia. 

wtorek, 18 lutego 2014

Pedofil Wojciech Gil zarzuty areszt

Cztery główne zarzuty usłyszał ksiądz pedofil Wojciech Gil 


O godzinie 12.15 we wtorek 18 luty 2014 jest wniosek o tymczasowy areszt dla katolickiego kapelana policji z Dominikany księdza Wojciecha G. Duchownemu postawiono cztery zarzuty - poinformowała warszawska prokuratura okręgowa. Zarzuty dotyczą mi.in. obcowania płciowego z osobą poniżej lat 15 oraz utrwalania treści pornograficznych z udziałem osób poniżej lat 15. Dwa zarzuty dotyczą działań na Dominikanie a dwa w Polsce, na szkodę obywateli polskich. Do molestowania w Polsce dochodziło przed wyjazdem duchownego na Dominikanę w ośrodku sekty michalitów dla młodzieży trudnej. W miarę uzupełniania akt sprawy, lista zarzutów może zostać rozszerzona! 


Prokuratura okręgowa w Warszawie we wtorek 18 luty 2014 występuje do sądu o areszt dla księdza pedofila Wojciecha G. - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24. Duchowny - jak poinformowało radio RMF FM - usłyszał przynajmniej cztery zarzuty dotyczące uprawiania innych czynności seksualnych z nieletnimi. Dwa zarzuty dotyczą molestowania dzieci w Polsce! Jak podało RMF FM, duchowny molestował dwóch chłopców, gdy przebywał w jednym z podwarszawskich ośrodków dla młodzieży, jeszcze zanim wyjechał na Dominikanę. 

Prokurator ogłosił księdzu pedofilowi Wojciechowi G. cztery zarzuty, wszystkie z art. 200 par. 1 lub 2. Zarzucił mu doprowadzenie lub dopuszczenie się innej czynności seksualnej wobec osób małoletnich do lat 15, a w jednym przypadku obcowanie płciowe z małoletnim poniżej lat 15 - powiedział na konferencji prasowej rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Przemysław Nowak. Jak dodał, są to przestępstwa zagrożone karą do 12 lat więzienia. - Jeden z czynów kwalifikowany był też z art. 202 par. 4 - utrwalanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego poniżej lat 15 - sprecyzował prok. Nowak. Mając na uwadze całość materiału dowodowego, groźbę surowej kary i to, że podejrzany nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień, prokurator wniósł do sądu o areszt tymczasowy na trzy miesiące - dodał. 

Ksiądz pedofil Wojciech G. we wtorek 18 luty 2014 roku tuż przed godz. 10 został doprowadzony do warszawskiej prokuratury okręgowej. Duchowny został zatrzymany w poniedziałek 17 luty 2014 roku w swoim domu w podkrakowskiej miejscowości Modlnica. Tego samego dnia został przewieziony do warszawskiej prokuratury okręgowej. Prokuratorzy, z którymi nieoficjalnie rozmawiał wcześniej dziennikarz tvn24.pl twierdzili, że we wtorek 18 lutego 2014 roku opinia publiczna może być zaskoczona opisem czynów, za który duchowny może usłyszeć zarzuty. 

wtorek, 28 stycznia 2014

Ryszard Nowak kontra Albert Załuski

Paranoik Ryszard Nowak atakuje Alberta Załuskiego
Niebezpieczna sekta o przewrotnej nazwie 'Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą' Ryszarda Nowaka znów zaatakowała polskiego artystę - 'ta praca to bluźnierstwo!' - wrzeszczy chory na pieniaczy obłęd Ryszard Nowak ze Szklarskiej Poręby...  

Wybitny sądecki artysta Albert Załuski, który w swoich oknach wywiesił ukrzyżowane postacie z kodami kreskowymi nad głowami (w kształcie globusa) i z butelkami przy dłoniach znalazł się na początku grudnia 2013 roku na celowniku propedofilskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą. Argumentacja szefa sekty OKOpSiP, Ryszarda Nowaka jest godna ciężkiej paranoicznej psychozy z silnymi usystematyzowanymi urojeniami. - Gdyby obrażono Torę, zrobiłaby się afera międzynarodowa. Gdyby to była praca obrażająca islam, mielibyśmy wielką burzę. Tymczasem z wartościami katolickimi można robić, co się chce - oburza się Ryszard Nowak, przewodniczący komitetu. 

Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu zawiadomił paranoik Ryszard Nowak ze Szklarskiej Poręby, że okienna instalacja artysty obraża jego uczucia religijne. Wcześniej takie doniesienie złożył senator Stanisław Kogut i w ślad za tym policja zdjęła dzieło jako ewentualny dowód w sprawie. Artysta i jego żona podkreślają, że instalacja w żaden sposób nie może obrażać uczuć religijnych, chociażby dlatego, że nie jest w kościele ani w pobliżu kościoła katolickiej sekty. Zaznaczają, że sami są ludźmi wierzącymi, katolikami. 

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Słupsk - Nauczycielka pedofilka skazana na 5 lat

Nauczycielka pedofilka ze Słupska przegrała sprawę w Sądzie Najwyższym


Lidia M Słupsk - nauczycielka pedofilka
Sąd Najwyższy ostatecznie w 2010 roku rozstrzygnął sprawę słupskiej nauczycielki i pedofilskiej lesbijki Lidii M. Skazana za kontakty seksualne z uczennicą poszła w końcu do więzienia na pięć lat. Adwokat oskarżonej domagał się, by sąd nie uznał molestowania małoletniej i obcowania płciowego za gwałty. zwyrodniałym zboczenicom seksualnym obrona łatwo przychodzi, ale Sąd Najwyższy tym razem słusznie pozostał nieugięty. – Sąd Najwyższy oddalił kasację obrońcy oskarżonej jako oczywiście bezzasadną – poinformował nas Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego Sądu Najwyższego. 

Lidia M., 54-letnia na 2010 rok, emerytowana już polonistka ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Słupsku, powinna odbywać wyrok pięciu lat więzienia. Na to się jednak się nie zanosiło. Emerytura w wieku lat 50-ciu dla pedofilki to też dziwny standard w Polsce. Przypomnijmy: pod koniec 2004 roku rodzice 13-letniej Martyny przeczytali pamiętnik córki. Z zapisków nastolatki wynikało, że utrzymywała ona przymusowe kontakty seksualne z rozwiedzioną nauczycielką, matką dwojga dzieci. 

Potwierdził to proces w sądzie karnym, proces o pedofilstwo i gwałty. W listopadzie 2008 roku słupski Sąd Rejonowy skazał Lidię M. na trzy lata więzienia i 10 lat zakazu wykonywania zawodu. Udowodniono jej ponad 50 gwałtów pedofilskich na dziewczynce w tym kilka z mocnymi dowodami. Dochodziło do nich w mieszkaniu, na kolonii, nawet w szkole. Pedofilska lesbijka Lidia M. nakłaniała Martynę do uprawiania z seksu, upijając ją piwem, stosując szantaż emocjonalny i brutalnie wykorzystując uczucia, jakimi darzyła ją uczennica. 

czwartek, 14 listopada 2013

Pedofilski ksiądz z Piotrkowa Trybunalskiego

Z początkiem listopada 2013 roku kolejna afera z księdzem pedofilistą, tym razem z Piotrkowa Trybunalskiego. Tym razem ksiądz broni kolegów pedofilów twierdząc po pedofilsku, że dziesięciolatki jakoby same wchodzą do łóżka aby się spełnić seksualnie. 

Na skandaliczne słowa księdza pedofila zareagował Twój Ruch Palikota 


Ksiądz Ireneusz Bochyński - Piotrków Trybunalski
Jedynie poseł Armand Ryfiński z Twojego Ruchu zareagował na skandaliczne słowa księdza pedofilisty z Piotrkowa Trybunalskiego. "Biorąc pod uwagę dobro dzieci, jak i sposób, w jaki ksiądz usprawiedliwia czyny pedofilskie, zrzucając winę na dzieci, a także fakt, iż duchowny katecheta ma ciągły kontakt z nieletnimi, za konieczne uważam jak najszybsze przesłuchanie Ireneusza Bochyńskiego" - napisał w uzasadnieniu poseł Armand Ryfiński. Prokuratura w Piotrkowie Trybunalskim rzekomo zajęła się sprawą z urzędu po publikacjach prasowych. 

W czwartek rano dnia 7 listopada 2013 roku szef Twojego Ruchu Janusz Palikot stwierdził w Radiu ZET, że ks. Ireneusza Bochyńskiego powinna przesłuchać prokuratura. Zdaniem polityka rektor kościoła akademickiego Panien Dominikanek w Piotrkowie Trybunalskim "w zasadzie (...) przyznał się publicznie do tego, że wiedział o przypadkach seksu z dziesięciolatkami i że był to wybór dziecka". - W związku z tym albo ukrywa pedofilię w tym miejscu, w którym funkcjonuje, albo sam jest pedofilem. Jeżeli prokuratura nie podejmie z urzędu dzisiaj takich działań, to my oczywiście jako klub wystąpimy w tej sprawie - zapowiedział Janusz Palikot. 

To reakcja Janusza Palikota na wywiad, jakiego pedofilista ks. Ireneusz Bochyński udzielił portalowi ePiotrkow.pl. - Mamy dzieci dziesięcioletnie i znam przypadki, gdzie ich życie intymne potrzebowało wcześniejszego zaspokojenia. Same wchodziły do łóżek dorosłych, chcąc być spełnionym. I to był wybór dziecka - stwierdził duchowny. Choć od wygłaszanych przez niego rewelacji odcięła się łódzka kuria, bohater skandalu ze słów się nie wycofał. Mimo że miał taką okazję, bo o komentarz do kontrowersyjnych słów poprosił go w środę dnia 6 listopada 2013 roku dziennikarz Radia Strefa FM Piotrków. Zresztą wywiad był autoryzowany, bo sama dziennikarka, która go przeprowadzała Anna Wiktorowicz, chciała "upewnić się, że nie są to wypowiedzi przypadkowe".