Ksiądz pedofil Wojciech G skazany na 7 lat - wyrok skandalicznie niski!
Sąd w Wołominie skazał w środę, 25 marca 2015 roku na siedem lat więzienia księdza pedofila Wojciecha G., który dopuścił się szeregu czynów pedofilskich na Dominikanie, gdzie przebywał jako zakonnik w latach 2009-2013, oraz przynajmniej dwóch w Polsce. Taki wyrok zaproponował sam skazany, dobrowolnie poddając się karze, a co za tym idzie przyznając się przed sądem do winy. Prokuratura przystała na tę propozycję, a sąd ją zaakceptował, co jest międzynarodowym skandalem, bo Prokuratorzy i rząd Dominikany domagali się najwyższego możliwego wymiaru kary - w Polsce to 15 lat pozbawienia wolności. Ponadto pedofilski ksiądz ma zapłacić pokrzywdzonym w sumie 155 tysięcy zł zadośćuczynienia, chociaż za zbrodnie kamrata powinien zapłacić zakon michalitów, który wiedział o skłonnościach swojego zboczonego księdza zakonnego z powodu których przeniósł go na misję do odległej od Polski Dominikany - jak większość tak zwanych misjonarzy.
Działacze antypedofilscy przyznają, że fakt, iż Wojciech G. był księdzem ułatwił mu praktykowanie swoich zboczonych skłonności, a cześć uważa, że nawet i tylko siedem lat więzienia wyrok będzie przestrogą dla tych wszystkich księży i zakonników, którzy chcieliby wykorzystywać stan kapłański, by uprawiać ten plugawy proceder. Zgadza się, że czyny pedofilskie dokonywane przez przedstawicieli katolickiego i protestanckiego kościoła w wielu krajach, w tym w Polsce, najbardziej bulwersują opinię publiczną, bo powinni być oni poza wszelkim podejrzeniem. Wskazuje jednocześnie, że problem pedofilii dotyczy wszystkich środowisk kościelnych, także, a może szczególnie zboczonych, zwykle niekontrolowanych przez organa państwowe zakonów katolickich. Nawet jeden przypadek skrzywdzonego dziecka to o jedne za dużo. Jeśli jednak chcemy naprawdę chronić najmłodszych, powinniśmy objąć działaniami profilaktycznymi wszystkie katolickie grupy społeczne, które dotyka ta potworna plaga, trwająca z okresowymi nasileniami od 1700 lat. Zwłaszcza, że doniesienia medialne wskazują, że ten proceder kwitnie, w kościele działa pedofilskie lobby - co przyznają nawet niektórzy działacze katoliccy oraz księża, którzy chcieliby zreformować katolicki kościół, rozliczyć zboczonych kamratów dla dobra swojej wiary.
Sąd w Wołominie skazał byłego księdza Wojciecha G. na 7 lat więzienia, uznając go winnym molestowania dzieci w Polsce i na Dominikanie. Obcowanie płciowe z nieletnimi, utrwalanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich oraz posiadanie broni bez zezwolenia – tych przestępstw dopuścił się ksiądz Wojciech G. Chłopców wykorzystywał seksualnie w Polsce już w latach 2000–2001 i w Dominikanie w latach 2009–2013. Pokrzywdzonymi są dwaj obywatele Polski i sześciu z Dominikany. Ksiądz Wojciech G. do tej pory kłamliwie i obłudnie utrzymywał, że jest niewinny. Twierdził, że został wrobiony przez dominikańską mafię narkotykową, co okazało się bajką dla naiwnych wiernych parafianek tego zboczeńca seksualnego. Przed wołomińskim sądem zmienił zdanie, co musiał przemyśleć już w areszcie tymczasowym. – Oskarżony Wojciech G. złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze w łącznym wymiarze 7 lat więzienia – powiedziała Joanna Adamowicz z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Prokurator i sąd zgodzili się na jego propozycję, unikając kilkunastu spraw sądowych i czytania kilkudziesięciu tomów z aktami oskarżenia. Samo przeczytanie listy 200 tysięcy plików z pornografią pedofilską o wyjątkowej brutalności zajęłoby wiele godzin w ciągu kilku rozpraw. Kościół katolicki uniknął w ten sposób sprytnie wielu skandalicznych procesów wywlekających na światło dzienne okrutne pedofilskie zbrodnie swojego księdza katolickiego z zakonu michalitów czyli kultowo związanych z archaniołem Michałem.