piątek, 7 lutego 2020

Ksiądz z Gliwic wykorzystał seksualnie dwie małoletnie. Sąd Rejonowy w Gliwicach nie chce dla niego aresztu!

Traumatyczne doświadczenia z wakacji w Świnoujściu  przywiozły ze sobą dwie nastoletnie dziewczyny z  Gliwic. Na jednym z obozów w sierpniu  2011 r., organizowanym przez gliwicką parafię, były one molestowane przez katolickiego księdza Piotra R. Jedną z nich zboczony ksiądz zamknął siłą w pokoju i dopuścił się wobec niej czynności seksualnych, a drugą - dopuszczając się szantażu-  molestował, dotykając jej części intymnych .


Musiało minąć kilka lat, żeby dziewczyny otrząsnęły się z tych strasznych przeżyć i złożyły wyczerpujące i klarowne zeznania w delegaturze ds. ochrony dzieci i młodzieży działającej  przy kurii gliwickiej. Psycholog potwierdził prawdomówność poszkodowanych i  uznał ich zeznania za wiarygodne i spójne. Na ich podstawie Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła dochodzenie w sprawie pedofilskich czynów księdza Piotra R.

Jednak zanim powiadomiono organy ścigania, to Kościół prowadził własne postępowanie kanoniczne, zakończone potwierdzeniem zarzutów wobec Piotra R. Jednak wedle władz kościelnych pedofilskie przestępstwo nie było na tyle ciężkie by usunąć go całkowicie ze stanu kapłaństwa. Zdecydowano jedynie o odsunięciu księdza pedofila z pracy z dziećmi i młodzieżą. Piotr R. nadal pełni rolę kapelana  w szpitalu! Nie wiadomo czy tam wydzielono mu oddziały tylko dla dorosłych czy może duchową posługę niesie także chorym dzieciom. Ciekawe czy chorzy leczący się w tym szpitalu, chcą otrzymywać sakramenty z rąk pedofila, który tymi samymi rękoma molestował dzieci? 

Gliwicka kuria w oficjalnym oświadczeniu wyraziła "głęboki żal i smutek z powodu wydarzeń z udziałem duchownego". Chwali się również tym, że od początku śledztwa współpracuje z organami wymiaru sprawiedliwości, jakby było to czymś niespotykanym, a przecież jest to obowiązkiem każdego obywatela, a nie wyrazem dobrej woli.  Deklaruje także gotowość udzielenia pomocy poszkodowanym. Rozumiemy, że jest to gotowość do wypłaty odszkodowania za lata udręki życia w traumie.

Pomimo tego, że Piotr R. nie przyznał się do winy, to wedle prokuratora jest wystarczająco dużo dowodów na to, żeby zastosować wobec pedofilskiego księdza areszt tymczasowy.  W związku z czym Prokuratura Rejonowa Gliwice - Wschód złożyła wniosek o areszt do Sądu Rejonowego w Gliwicach. Tenże sąd uznał, że taki środek zapobiegawczy w stosunku do podejrzanego nie jest konieczny i odrzucił wniosek prokuratura!  Prokuratura zapowiada złożenie zażalenia na tę decyzję sądu. Zboczonemu księdzu grozi do 12 lat więzienia. Ciążą na nim dwa zarzuty: pozbawienia wolności  i doprowadzenia przemocą do czynności seksualnych.

Tym samym, decyzją Sądu Rejonowe w Gliwicach w jednym z gliwickich szpitali pracuje bezkarnie ksiądz pedofil, który ma na sumieniu wykorzystywanie seksualne przynajmniej dwóch nieletnich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz