poniedziałek, 4 września 2017

Gurmeet Ram Rahim Singh skazany

Gurmeet Ram Rahim Singh - przywódca sikhijskiej sekty skazany za gwałty 


Co najmniej 41 osób zginęło, a kilkaset zostało rannych w piątek 25 sierpnia 2017 roku i w dniach następnych podczas zamieszek w stanach Harijana i Pendżab na północy Indii. Manifestacje wywołało skazanie za rzekomy gwałt popularnego muzycznego i filmowego gwiazdora oraz przywódcy sikhijskiej sekty charytatywno-religijnej, kaznodziei i biznesmena podobnego do polskiego Tadeusza Rydzyka z Torunia, a indyjska prasa nazywa go "Ojcem Dyrektorem". Zamieszki wybuchły też w Delhi - stolicy Indii. Mężczyźnie groziło minimum siedem lat więzienia. Ostatecznie został skazany na 20 lat więzienia o obostrzonym rygorze, po 10 lat za każdy z dwóch gwałtów. Tysiące jego zwolenników i fanów pojawiło się na ogłoszeniu wyroku gdzie został uznany za winnego gwałtów w dniu 25 sierpnia 2017. Twierdzą, że jest niewinny. Sikhizm to religia opierająca się na islamie salafickim i w pewnym stopniu na elementach indyjskich tradycji, niejako próba kompilacji islamu z niektórymi nurtami religii Indii (dżainizm). 



Podczas zamieszek 25 sierpnia 2017 po uznaniu za winnego, w mieście Panchkula (czyt. Pańćkula) koło Czandigarh zwolennicy skazanego Ojca Dyrektora Gurmeeta Ramy Rahima Singha pseudonim "Insaan" podpalali budynki, wywracali i palili samochody oraz atakowali ekipy telewizyjne transmitujące protest w sposób bezrefleksyjny. Do rozpędzenia tłumu wysłano 15 tysięcy policjantów i wojskowych z formacji paramilitarnych. Policja próbowała użyć armatek wodnych, by rozpędzić agresywny tłum fanów Ram Rahima Singha. Rzecznik Ojca Dyrektora, przywódcy sekty zaapelował jednakże o zachowanie spokoju. Jak podał "Hindustan Times", w Panchkuli zginęło co najmniej 29 osób. Agencja AP poinformowała także o setce rannych. Protesty dotarły także do Delhi, gdzie podpalono kilka autobusów oraz dwa puste wagony kolejowe. W kilku dzielnicach tymczasowo zakazano zgromadzeń publicznych. Prawie 1000 członków grupy Singha zostało zatrzymanych, ponad 500 aresztowanych, a jak wiadomo sikhowie znani są z krewkich i wojowniczych zachowań. Sikhizm to religia z pogranicza hinduizmu i islamu, w której główne filary wiary zaczerpnięte są z islamu. 

Dziesiątki samochodów spłonęło, a zakrwawione ciała wyścielały główne drogi, zaś telewizje pokazywały na żywo, jak personel medyczny z pośpiechem przenosi rannych z karetek na wózki inwalidzkie i nosze. Sam Ojciec Dyrektor Gurmeet Ram Rahim Singh po ogłoszeniu wyroku zaapelował do swoich zwolenników o zachowanie spokoju. Jeden z jego prawników powiedział, że jego klient „jest niewinny i jego zwolennicy mieli wszelkie prawa, by wyrazić swoje oburzenie”. W celu zapobieżeniu dalszej eskalacji przemocy odwołano około 500 pociągów, którymi mogliby przyjechać zwolennicy rzekomo "świętego męża" sikhijskiego uniwersalizmu religijnego. 


Do największych zamieszek doszło w miejscowości Pańćkula w stanie Harjana na północy Indii. Zwolennicy skazanego przywódcy wyszli na ulice również w stanach Pendżab i Uttar Pradeś. Atakowali i podpalali samochody, autobusy, wozy telewizyjne, stacje kolejowe i urzędy. W niektórych miejscowościach władze wprowadziły godzinę policyjną i wojsko na ulice. Zamieszki to reakcja na wyrok sądu skazujący Ojca Dyrektora DSS Singha na przynajmniej 7 lat więzienia za prawdopodobny gwałt na dwóch kobietach, w tym jednej 15-latce. W obronie przywódcy na ulice wyszły setki tysięcy wyznawców, w tym w Pańćkula ponad 150 tysięcy. Wobec atakujących, policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Jak podają lokalne media, Singh został przewieziony do aresztu w więzieniu Rohtak w eskorcie wojskowej. Sąd niezwłocznie zdecydował, że wszelkie straty wynikłe z zamieszek zostaną pokryte z majątku tej sikhijskiej sekty.

Sikhijska sekta DSS niszczy samochody i morduje ludzi w Indii
Wprowadzono stan wyjątkowy oraz godzinę policyjną i już w niedzielę 27 sierpnia 2017 sprowadzono w rejon największych zamieszek dodatkowe dywizje wojskowe dla zabezpieczenia porządku publicznego. Szkoły, uczelnie w stanie Harijana, szczególnie w Panchkula, Rohtak, Kaithal i Ambala zostały zamknięte przynajmniej do 29 sierpnia 2017, aż opadną emocje po spodziewanym na 28 sierpnia (poniedziałek) 2017 ogłoszeniu pełnej sentencji i długości wyroku na przywódcę sikhijskiej sekty przez specjalnego sędziego CBI Indii, także sikha, Jagdeep Singha w więzieniu Rohtak, gdzie przebywa ogłoszony winnym przywódca sekty. Niektórzy członkowie organizacji Singha poddają wyrok w wątpliwość, gdyż oparty jest jedynie na zeznaniach dwóch byłych członkiń, bardzo niezadowolonych z powodu wyrzucenia ich z organizacji w 2002 roku. "Main begunah hoon (I am innocent! Jestem niewinny)!" - powtarzał wielokrotnie na sali sądowej, a w poniedziałek 28 sierpnia 2017 roku zemdlał w sądzie i upadł na podłogę, a potem został brutalnie wyciągnięty jak worek z ziemniakami z sali sądowej do celi w więzieniu nr 1997 przez policyjną ochronę. 

Przeciwko Gurmitowi Ramowi Rahimowi Singhowi ps. "Insaan" toczy się także proces w sprawie dwóch morderstw - dziennikarza, który opisał to, co dzieje się w prowadzonej przez Singha wspólnocie oraz jednego z członków kierownictwa grupy. Sąd bada również sprawę kastracji ponad 400 wyznawców będących erotomanami lub gwałcicielami. Przywódca przekonuje, że było ono niezbędne dla oczyszczenia umożliwiającego zbliżenie do Boga i zostało podjęte dobrowolnie przez wiernych.

Bojówki sikhijskiej sekty DSS demolują wiele miast w Indii
Obrona przedstawiła sądowi medyczną dokumentację, z której wynika, że przywódca DSS, jest "z medycznego punktu widzenia fizycznie i psychicznie niezdolny do odbycia stosunku seksualnego pozostając całkowitym impotentem" - stąd zresztą adoptowane dzieci w jego rodzinie. Sąd jednak uznał, że mógł dokonywać czynów o charakterze molestowania i próby gwałtu. Indyjski sąd nie jest zobligowany prawnie do sprawdzenia prawdziwości dokumentacji medycznych w takich sprawach ani brania ich pod uwagę. Sąd w uzasadnieniu wyroku w dniu 28 sierpnia 2017 nazwał Ojca Dyrektora DSS "dziką bestią" i zarządził uwięzienie w zakładzie o obostrzonym rygorze (rodzaj indyjskiej kolonii karnej dla wyjątkowo okrutnych i zwyrodniałych przestępców). Wielu zwolenników liberalnego Ojca Dyrektora DSS aranżującego małżeństwa dla byłych prostytutek, pracę dla kryminalistów którzy wyszli z więzienia, terapie dla alkoholików etc., uważa, że cały proces i zarzuty to zemsta prawicowych, ortodoksyjnych grup sikhijskich za liberalizowanie islamskiego sikhizmu. 

Dopiero 11 września 2017 w rejonie zamieszek przywrócono pełną łączność kolejową, internetową i mobilną (komórkową). Teraz sprawa powędruje do sądu wyższej instancji, a bardzo wiele takich spraw kończy się unieważnieniem wyroków niższych instancji lub ich ponownym rozpatrzeniem z lżejszej rangi zarzutami.

Kogo tym razem szef sikhijskiej sekty raczy odstrzelić?

Oskarżony o zgwałcenie wyznawczyń - sadvikas 


Ojciec Dyrektor DSS, Gurmeet Ram Rahim Singh ps. "Insaan", wielbiony przez swoich zwolenników przywódca grupy Dera Sacha Sauda, został po trwającym dziesięć lat śledztwie i procesie kryminalnym uznany przez sąd w Panchkuli za winnego zgwałcenia dwóch wyznawczyń w 2002 roku w siedzibie organizacji w mieście Sirsa. Wyrok wydano jednakże jedynie na podstawie zeznań kobiet, które wedle obrońców nie są poparte żadnymi dowodami. Przywódca sekty charytatywno-religijnej i jego obrona zaprzecza tym oskarżeniom. Grupa, która według swojego przywódcy ma ponad 50 milionów zwolenników (głównie sikhijskich, ale także chrześcijańskich i muzułmańskich), popularyzuje weganizm i abstynencję alkoholową oraz prowadzi kampanie przeciwko uzależnieniu od narkotyków. Pomaga też biednym parom w organizacji wesel, czym zdobywa wielką popularność niezamożnych indyjskich mas. Sekta Dera Sacha Sauda w skrócie DSS nie jest jedyną tego rodzaju organizacją. Liderzy podobnych grup w Indiach często mają nawet własne broniące ich małe armie (siły specjalne). Wymiar kary, przynajmniej siedem lat więzienia, miał być ogłoszony jeszcze przed końcem sierpnia 2017 - ale sikhijski biskup dostał w sumie 20 lat, po 10 lat za każdą zgwałconą kobietę. 

W Rohtak i pobliskim więzieniu stanowym Sunaria, gdzie 28 sierpnia 2017 został odczytany wyrok i długość kary więzienia, porządku pilnowały 23 kompanie sił specjalnych, a w całej okolicy, w tym w miejscowościach gdzie jest najwięcej wyznawców sikhijskiej DSS - 12 dywizji wojska. Przez sobotę i niedzielę - 26-27 sierpnia 2017 przynajmniej 103 Dery (Ośrodki) DSS, w tym główna siedziba, zostały otoczone kordonem indyjskich sił policyjnych, wojskowych i paramilitarnych. Celem sparaliżowania działań DSS wyłączono sieć internetową w dwóch stanach, a także wyłączono możliwość rozmów i esemesów przez telekomunikację mobilną. Nie było łączności w dwóch stanach, w Harijanie i Pendżabie, co jest częścią wprowadzonego w piątek 25 sierpnia 2017 stanu wyjątkowego i godziny policyjnej.

Sikhijski Ojciec Dyrektor Transwestyta?

DSS - Sekta Dera Sacha Sauda 


Gurmeet Ram Rahim Singh ps. "Insaan" po swoim poprzedniku stworzył sektę sikhijskich wyznawców liczących blisko 60 milionów ludzi na całym świecie - licząc członków włącznie z sympatykami (w samych Indiach jest ponad 50 mln). Po objęciu przywództwa sekty sikhijskiej w 1990 roku stopniowo przekształcił charytatywno-ascetyczną organizację na wzór amerykańskich kultów New Age zapoczątkowując swoisty sikhijski New Age w Indii (samych tradycyjnych sikhów jest około 30 mln). Jej centrum aktualnie znajduje się w mieście Panchkula, gdzie wybuchły starcia między zwolennikami owego sikhijskiego biskupa czy imama a policją. Sam Gurmeet Ram Rahim Singh uważa się za polityka, piosenkarza, aktora i filatropa dla milionów ubogich. Na swoim koncie ma liczne role filmowe. Nagrywa piosenki i wideoklipy z piosenkami sikhijskimi i patriotyczno-militarnymi. Ciekawostką jest też to, że zgodnie z Azjatycką Księgą Rekordów zagrał aż 43 role w jednym filmie. To dzięki tym umiejętnościom stał się niezwykle popularnym celebrytą, a sympatia do niego przerodziła się w fanatyczne uwielbienie dla filmowego celebryty i piosenkarza, czego skutkiem są krwawe zamieszki. On sam apelował do swoich zwolenników i rozwścieczonych fanów o spokój. 

Według jednego z rankingów prowadzonych przez indyjskie media, Gurmit Ram Rahim Singh należy do najzamożniejszych i najbardziej wpływowych mieszkańców tego kraju. Aktor, piosenkarz, manager i społecznik, znany jest przede wszystkim jako przywódca religijny  sikhijskiej grupy wyznaniowej Dera Sacha Sauda. Według szacunków ta założona pod koniec lat 40-tych XX wieku wspólnota religijna skupia obecnie blisko 60 milionów wyznawców na całym świecie. Gurmit Ram Rahim Singh prowadzi ją od 27 lat. W 2007 roku pojawiły się poważne konflikty pomiędzy DSS, a tradycyjną społecznością religii sikhijskiej w Indii, włącznie z wezwaniami do likwidacji tej sekty sikhijskiej w sposób siłowy - w tym za znieważanie pierwszych mistrzów sikhizmu. 

DSS powstała - jako osoba prawna w Indii - 29 kwietnia 1948 roku. Została założona przez ascetę Bastana Malochistani (także Balochistani) znanego jako Beparawah Mastana Ji Maharaj jako ośrodek edukacyjny. Organizacja posiada 46 ośrodków zwanych dera (oddziałami), zarówno w Indiach, jak USA, Kanadzie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Australii i Wielkiej Brytanii. Założyciel, Beparawah Mastana Ji Maharaj, zmarł 18 kwietnia 1960 roku. Shah Satnam Singh, urodzony 25 stycznia 1919 roku objął kierownictwo po Balochistanim mając lat 41 i kierował ruchem aż do 1990 roku - a zmarł 13 grudnia 1991 roku. Trzecim przywódcą, biskupem, imamem czy papieżem sekty, mianowanym przez poprzednika już 23 września 1990 roku jest  Gurmeet Ram Rahim Singh. 

Ponad milion wyznawców sikhijskiej sekty DSS mieszka w 38 deras (klasztory) w Indii, głównie w północnej części kraju. Wszyscy przywódcy Dera Sacha Sauda mają sikhijskie korzenie, a grupa religijna wymaga pracy w swoich firmach, zakazując przyjmowania członkom pieniężnych datków. Kupuje własne posiadłości, buduje supermarkety, stacje benzynowe, restauracje, fabryki. Biedni szukając pomocy po prostu dostają pracę w jednej z firm sekty sikhijskiej. Znaczna część członków organizacji pochodzi z kasty dalitów i ćandalów dając jej spore wpływy, także polityczne. Aktualny prezydent Indii został wybrany głosami dalitów. DSS do 2014 popierała politycznie Indyjski Kongres Narodowy, a od 2015 roku popiera rządzącą Indie partią ludową BJP. 

Roczne dochody organizacji DSS na rok 2014 to ponad 60 kror rupii, a ściśle 600.364.104 czyli ponad 600 milionów rupii. Dziennie to ponad 16 lakh rupii czyli 1 mln 600 tysięcy rupii, a dokładniej, nie mniej niż 1.644.833 rupie. Dochody są w większości zwolnione od opodatkowania z powodu ich przeznaczania na cele charytatywno-edukacyjne. Sikhizm promuje wymóg samodzielnego utrzymywania się z uczciwej pracy, wzajemnego wspierania się i służby dla całej społeczności oraz równości wszystkich wyznawców - stąd oferowanie pracy w firmach sekty jako jeden ze sposobów nawracania na sikhizm stosowany wobec niesikhijskich członków sekty. 

Z tej samej dalickiej grupy sikhijskich religiantów wywodzi się lepiej znany na Zachodzie i w Polsce tak zwany Yogi Bhajan czyli Harbhajan Singh Khalsa (urodzony jako Harbhajan Singh Puri) lub dla wyznawców jako Siri Singh Sahib. Sikhijska sekta 3HO znana także w Polsce prowadzi na wielką skalę konwersję chrześcijan na sikhizm - a wszystko pod szyldem rzekomej kundalini jogi. Tyle, że z prawdziwą indyjską kundalini jogą nie ma nic wspólnego, a nauczane ćwiczenia to sikhijskie rytuały, i to w wersjach spreparowanych przez sektę Siri Singh Sahib aka Yogi Bhajan. Jak widać, nie każdy kto sobie samozwańczo tytuł Yogi przyjmie, ma jakikolwiek związek z jogą czy medytacją wedyjską. Sikhizm najsilniejsze związki ma z salaficką i wahabicką sektą z pogranicza islamu. religia sikhijska opiera się głównie o uczynki zewnętrzne, jak abstynencja alkoholowa, dieta wegańska i noszenie turbanów jako oznaka przynależności religijnej. Przyciąga ludzi z kast społecznie wykluczonych, w tym dalitów i ćandalów.

Gurmeet Ram Rahim Singh - i sikhijska sekta DSS

Gurmeet Ram Rahim Singh 


Gurmeet Ram Rahim Singh Insan urodził się 15 sierpnia 1967 roku. Indian Express umieścił Rahima Singha na 96 miejscu listy stu najbardziej wpływowych osób w Indii. Producent muzyczny, gwiazda rockowa, aktor i przywódca dalickiej sikhijskiej grupy Dera Sacha Sauda (DSS) od 23 września 1990 roku. Pochodzi z indyjskiej wioski Sri Gurusar Modia w dystrynkcie Ganganagar w stanie Radżastan. Kiedy miał siedem lat, w 1974 roku, został przyjęty do wspólnoty DSS przez poprzedniego przywódcę, którym był Shah Satnam Singh (jego nazwisko "Satnam" jest modlitwą członków organizacji, a także odłamu Siri Singh Sahiba czyli 3HO). Żonaty z Harjeet Kaur, z którą ma trzy córki i syna. Wszyscy używają muzułmańskiego określenia Insan jako ostatniego nazwiska czy pseudonimu. Mają także słynną adoptowaną córkę Honeypreet Insan - znaną aktorkę i producentkę filmową. Działalność Ram Rahima Singha jest wielce podobna do pracy dziesiątego przywódcy religii sikhijskiej, odpowiednika papieża, znanego jako Gobind Singh, co część społeczności sikhijskiej uważa za złośliwą imitację i profanację, a część sugeruje, że Gurmeet Ram Rahim może być nawet inkarnacją sikhijskiego Gobind Singh'a. A przecież takich przywódców o randze papieża to się nie tylko w sikhizmie broni z bronią w ręku. Inni znów wspominają, że jego uwięzienie i problemy to skutek politycznego poparcia wykluczonych z kasty dalitów oraz osób transpłciowych (ćandale i dalitowie), a przecież stan Harijana to Ziemia Bóstwa Hari - Boga Wisznu, a nie wyrzutków społecznych uprawiających wszelkie zboczenia seksualne i złodziejstwo.

Gurmeet Ram Rahim Singh - z żoną i adoptowanymi córkami

Podziemia sikhijskiej sekty Gurmeet Ram Rahim Singh'a 


Z początkiem września 2017 policja kryminalna Indii dokonała szokującego odkrycia w posiadłości sikhijskiej sekty Rahima Singha i jego  rezydencji. Indyjscy policjanci dokładnie zbadali tajne tunele w siedzibie Gurmeeta Rama Rahima Singha. To, co tam znaleźli, wprawiło ich w osłupienie. Znaleźli niezliczone ciała, których nie da się zidentyfikować. Przedstawiciele służb nie mogli uwierzyć w to, co odkryli. Siedziba sekty sikhijskiej w mieście Sirsa okazała się cała poprzecinana dobrze ukrytymi tunelami. Jeden z nich łączył bezpośrednio dom przywódcy politycznego organizacji z budynkiem, gdzie mieszkały jego podopieczne - informuje indyjski serwis ndtv.com. Ale posiadłość 50-letniego Gurmeeta Rama Rahima Singha skrywała więcej poruszających tajemnic. 

Na terenie siedziby tej sikhijskiej sekty działał szpital, w którym dokonywano płatnych aborcji. Policjanci znaleźli dowody na przeprowadzanie także nielegalnych zabiegów usuwania ciąży. W ręce funkcjonariuszy wpadły też pudełka po amunicji do karabinów AK-47 i zapalniki - podobno ochrona ćwiczyła strzelanie. W innym miejscu odkryli skład rozmaitych chemikaliów, a nawet nielegalny bank skóry. Gigantyczne przeszukanie trwało 3 dni i zakończyło się w niedzielę 10 września 2017 - podaje "International Business Times". 

Służby weszły do majątku po skazaniu przywódcy sekty sikhijskich i dalickiej na 20 lat więzienia. Sierpniowy wyrok zapadł między  innymi w sprawie gwałtu, jakiego miał się dopuścić na jednej ze swoich podopiecznych w 2002 roku. Miała wtedy 15 lat. Decyzja sądu wywołała spontaniczne krwawe zamieszki, w których zginęło 41 osób. Sikhijska sekta Dera Sacha Sauda oficjalnie działała jako organizacja charytatywna non profit, ale w ten sposób zdobywała wyznawców. Odkryć na miejscu było więcej. Policjanci znaleźli setki par butów, ubrania i czapki. Zajęli dyski twarde, niezarejestrowany samochód marki Lexus, dużą sumę nielegalnych pieniędzy, własną plastykową walutę do rozliczeń wewnątrz organizacji, leki bez etykiet, zestaw walkie-talkie - wylicza Satish Mehra, rzecznik władz stanu Hariana na północy Indii. 

Ofiara gwałtu twierdziła, że sikhijski biskup Singh zaatakował seksualnie wiele innych dziewcząt. Nie wyszło to wcześniej na jaw, ponieważ rodziny młodych kobiet nie wierzyły w ich słowa, w pełni ufając przywódcy sikhijskiej sekty. Siedziba główna sekty Dera Sacha Sauda rozciąga się na 30 hektarach. To w zasadzie miasteczko ze szkołami, ośrodkiem sportowym, szpitalem, galerią handlową i kinem. Do nieruchomości należy siedmiogwiazdkowy ośrodek o nazwie MSG Resort. Otaczają go repliki Wieży Eiffla, Taj Mahal, Kremla i zamku z Disney World.

Gurmeet Ram Rahim Singh - turban sikhijskiej sekty

Inni seksualni dewianci z religijnych sekt oskarżeni lub skazani 


Asaram Bapu - w areszcie tymczasowym 
Amrita Chaitanya czyli Santosh Madhavan - 16 lat więzienia 
Sadachari - złapany na prowadzeniu burdelu 
Sant Rampal - 22 miesiące więzienia 
Nithyananda - sfilmowany na korzystaniu z usług seksualnych, gwałciciel wielu kobiet, proces w toku; udowodniono zgwałcenie Arthi Rao w 2012 roku, za co zapłacił w drodze ugody sądowej 10 mln dolarów; 
Ichchadhari Sant Swamiji Chitrakootwale czyli Murat Dwivedi - dwukrotnie aresztowany za seksualne wykorzystywanie kobiet

Akhil Bharatiya Akhara Parishad organizacja zrzeszająca 13 akharas - zakonów mistyczno-religijnych Indii (takich jak Daśanami Sampradaya Adi Śankara) oraz Vishva Hindu Parishad domagają się sądowego zakazu używania tytułów religijnych związanych z hinduizmem (jak swami, guru, sant, baba, bapu, paramahansa, shankaracharya etc) oraz sądowego zakazu wstępu na hinduistyczne zgromadzenia religijne i duchowo-mistyczne (Kumbha Mela, Magha Mella etc) w pierwszej kolejności dla przynajmniej 14 zboczonych kryminalnych samozwańców, którzy nie mając związku z tradycją wedyjska ani hinduistyczną ogłaszają się jako duchowi czy religijni liderzy prowadząc wątpliwą działalność: 

Asaram Bapu i jego syn Naryan Sai, Radhe Maa Sukhvinder Kaur, Sachidanand Giri, Gurmeet Singh Sachha Dera Sirsa, Ombaba (Vivekanand Jha), Nirmal Baba, Ichhadhari Bhimanand, Swami Aseemanand, Om Namah Shivay Baba oraz Rampal, Acharya Kushmuni, Malkan Giri oraz Brihaspati Giri.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz