piątek, 14 lipca 2017

Polski pedofil biznesmen - Petersburg

Petersburg: Polski biznesmen pedofil zatrzymany za dziecięcą pornografię 


Funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali w czwartek dnia 13 lipca 2017 roku w Petersburgu biznesmena Krzysztofa Pomorskiego, pseudonim "Piotr" (dane osobowe publikowane są legalnie za zgodą sądu w Petersburgu, który nie zabronił publikacji wizerunku ani nazwiska przestępcy). Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez Interpol za rozpowszechnianie materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. „Krzysztof Pomorski został zatrzymany w środę w centrum biznesowym Newskaja Ratusza na ulicy Diegtiarnej” – poinformowało źródło. Z informacji zamieszczonych na stronie Interpolu wynika, że 58-letni Polak wyznania katolickiego jest poszukiwany w kraju za rozpowszechnianie materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. Pomorski jest dyrektorem technicznym w zatrudniającej ponad 600 osób firmie budowlanej KB Vips. Firma posiada biura w sześciu rosyjskich miastach i dysponuje 20 biurami firm partnerskich w Europie, USA, Afryce i Indiach. Jak podają rosyjskie media, mieszkał on w Rosji od 2001 roku. 

List gończy za pedofilem z Pabianic
Mężczyzna został zatrzymany przez petersburską policję przy pomocy Interpolu. Od lat próbowali go ująć polscy śledczy ale bezskutecznie. W Internecie Krzysztof Pomorski chwalił się innym pedofilom zgwałceniem, a następnie zabiciem, poćwiartowaniem i spaleniem sześciolatki w 2008 roku, aby nie mogła się na niego poskarżyć. Zatrzymano go jednakże zaledwie za rozpowszechnianie pornografii z udziałem dzieci i zwierząt. Polska policja pedofila o internetowym nicku “Piotr” poszukiwała od 2006 roku. Już wtedy okazało się, że mężczyzna pochodzi spod Łodzi, ale mieszka w Rosji gdzie uciekł przed wymiarem sprawiedliwości. W 2011 roku prokuratura postawiła mu zarzut rozpowszechniania pornografii dziecięcej. Od 2013 roku pedofil był poszukiwany polskim listem gończym, jednak sprawę umorzono w związku z rzekomą niemożliwością ustalenia jego adresu. 

Pedofil z Pabianic Krzysztof Pomorski znów trafił na nagłówki gazet i policyjne tablice w 2016 roku po dziennikarskim śledztwie dziennikarki Polsat News Ewy Żarskiej. Dziennikarka ustaliła, że mężczyzna przebywa w Petersburgu, gdzie jest znanym i poważanym konstruktorem. Strona polska domagała się od rosyjskich organów ścigania wydania mężczyzny, jednak bezskutecznie. W tym czasie Polak pedofil, który na forum dla pedofilów chwalił się swoimi “dokonaniami”, dalej pracował w biurze konstrukcyjnym WiPS, z którym zbudował m.in. drugą scenę Teatru Marinskiego i stadion Zenitu. Był też gościem telewizji i wyższych uczelni. Zboczony seksualnie Polak-katolik (a może jednak lepiej katol o takich mówić i pisać) piastował wysokie stanowisko w rosyjskiej firmie budowlanej. Za granicą miał nową rodzinę. Wielokrotnie podróżował po Europie. Był także w Polsce – głównie w Łodzi i w Pabianicach, skąd pochodzi. 

niedziela, 2 lipca 2017

Skandal seksualny w Watykanie

Kokaina i gejowskie party - kolejny skandal w zboczonym Watykanie 


Gejowskie orgie homoseksualne pod nosem papieża. Kolejna afera, w którą jest zamieszany sekretarz bliskiego współpracownika papieża, miała zostać zamieciona pod dywan, ale została ujawniona. Włoskie dzienniki opisują pederastyczno-narkotykowy skandal gejowski w Watykanie. 


Jeszcze nie przebrzmiało echo oskarżenia pedofilskiego kard. George’a Pella o przemoc seksualną na nieletnich, a już tak zwaną przez katolików Stolicą Apostolską wstrząsa kolejny skandal seksualny. Próbowano go ukrywać przez kilka miesięcy, ale sprawa się wydała! - pisze na Facebooku Jacek Pałasiński, dziennikarz TVN24, powołując się na publikację włoskich dzienników "Il Messaggero" i "Il Fatto Quotidiano". 

Kokaina w apartamencie sekretarza bliskiego współpracownika papieża 


Mniej więcej dwa miesiące wcześniej, na przełomie kwietnia i maja 2017 roku żandarmeria watykańska wkroczyła do apartamentów sekretarza jednego z Bardzo Ważnych Monsignorów, jednego z najbliższych współpracowników papieża. W apartamencie znaleziono kokainę w dużych ilościach. Jak wyznał aresztowany sekretarz, używał jej podczas homoseksualnych czyli gejowskich party, jakie organizował w budynku Sant’Uffizio, czyli Kongregacji Doktryny Wiary, tej samej, na której czele stał przez lata emerytowany papież homoseksualnego lobby w kościele katolickim Joseph Ratzinger - Benedykt XVI, lider konserwatywnego skrzydła Kościoła.