wtorek, 30 maja 2017

Magdalena Żuk - samobójstwo chorej psychicznie

Śmierć Magdaleny Żuk. Kobieta leczyła się psychiatrycznie. 


W niedzielę 30 kwietnia 2017 polska turystka Magdalena Żuk wyskoczyła z okna egipskiego szpitala. Dwanaście godzin potem zmarła. We wrześniu skończyłaby 27 lat. Magdalena Żuk była pacjentką poradni i oddziału psychiatrycznego w Sieniawce koło Bogatyni – ustalił w maju 2017 portal wp.pl. Pełnomocnik rodziny kobiety przekazał jednak informację, że bliscy zaprzeczają, by „miała takie problemy zdrowotne”, jednak rodzice Magdy mogli nie wiedzieć, że leczy się w związku z ich alkoholizmem rodzinnym. W maju 2017 odbyła się konferencja prasowa z udziałem prokuratury, podczas której dowiedzieliśmy się, że Magdalena Żuk nie miała na ciele śladów przemocy. Jednym z wątków jest choroba psychiczna dziewczyny. Śledczy zabezpieczyli dokumentację medyczną w Wielospecjalistycznym Szpitalu w Zgorzelcu. która wbrew twierdzeniom rodziny jednak istnieje. Kolejny znajomy twierdzi, że Magda leczyła się w poradni w Łużyckim Centrum Medycznym w Lubaniu, a było to leczenie skutków użycia alkoholu oraz leczenie depresji spowodowanej stresem. 


Wątek choroby psychicznej jest wciąż brany pod uwagę jako zasadnicza przyczyna śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie. – Wystąpiliśmy do placówek o dokumentację medyczną, w tym psychiatryczną – potwierdza Violetta Niziołek, rzeczniczka prokuratury w Jeleniej Górze. – W tej chwili trudno powiedzieć jaką dokumentację faktycznie zabezpieczono. Sprawa jest dynamiczna – dodaje w rozmowie. Prokuratura zabezpieczyła m.in. akta w Wielospecjalistycznym Szpitalu w Zgorzelcu. Pojawiły się informacje, według których Magdalena Żuk leczyła się w poradni i na oddziale psychiatrycznym w Sieniawce koło Bogatyni. Cała dokumentacja została zabezpieczona i przekazana prokuraturze. Nie mogę udzielić bardziej szczegółowych informacji – mówi Zofia Barczyk, dyrektor szpitala w Zgorzelcu. 

Magdalena Żuk była pacjentką poradni i oddziału psychiatrycznego w Sieniawce koło Bogatyni – pisze portal Wirtualnapolska.pl. – Przekazaliśmy policji historię jej leczenia – powiedział dziennikarzom Witold Korycki, wicedyrektor szpitala w Zgorzelcu, pod który podlega placówka w Sieniawce. Jednak pełnomocnik rodziny Magdaleny Żuk przekazał, że bliscy zaprzeczają, by „miała takie problemy zdrowotne”, ale jak to bywa w rodzinie, Magda mogła się swoim leczeniem i terapią nie pochwalić rodzinie. Wicedyrektor ze względu na tajemnicę lekarską nie mógł mówić o szczegółach leczenia Polki, co jest zrozumiałe. 

niedziela, 21 maja 2017

Prorok uwolniony z aresztu w Kongo

Prorok odbity - jego zwolennicy uderzyli na więzienie reżimu 


Wyznawcy rodzimowierczej wspólnoty religijnej BDK zaatakowali zbrojnie areszt i więzienie w Kinszasie, w którym bezprawnie więziony był jej przywódca duchowy i prorok Boży - poinformowały kongijskie władze. W ataku, oprócz przywódcy, uwolnionych zostało około 50 osadzonych członków wspólnoty. ONZ po tym wydarzeniu wydała ostrzeżenie dla swojego personelu w stolicy Demokratycznej Republiki Konga. Ne Muanda Nsemi jest duchowym przywódcą i prorokiem Bożym (otrzymał dar prorokowania) wspólnoty religijnej Bundu dia Kongo (BDK - Królestwo Kongo), którą reżim kongijski prześladuje i terroryzuje od 2008 roku. Został bezprawnie zatrzymany w marcu 2017 roku po serii starć pomiędzy jego zwolennikami i zbrodniczymi terrorystycznymi siłami policyjnymi - przyznał rzecznik kongijskiego rządu Lambert Mende. W starciach zginęło wówczas co najmniej sześciu członków wspólnoty za co reżim nie wypłacił rodzinom tych ofiar odszkodowania. 


Ne Muanda Nsemi - przywódca i prorok Boży BDK


Uderzenie o świcie 


Według cytowanych przez Agencję Reutera świadków, którzy słyszeli środową wymianę ognia w dniu 17 maja 2017, atak na więzienie Makala w stołecznej Kinszasie rozpoczął się około godziny czwartej nad ranem, kiedy większość klawiszy drzemie, a kierownictwo kryminału śpi w swoich domach. Przechodnie widzieli następnie na ulicach uciekających więźniów ubranych w niebieskie koszule z żółtymi kołnierzykami. Jak poinformował kongijski minister sprawiedliwości Alexis Thambwe, poza Nsemim i jego zwolennikami wśród uciekinierów nie znaleźli się inni z ważnych osadzonych, do których zaliczył przywódców opozycji politycznej oraz żołnierzy skazanych za zamordowanie poprzedniego prezydenta kraju Laurenta-Desire Kabili. Ne Muanda Nsemi ma wielu oddanych zwolenników w południowo-zachodnim Kongo, a ich liczba idzie w tysiące. Znany jest z głoszenia kongijskiego patriotyzmu i woli odtworzenia dawnego chwalebnego Królestwa Kongo, które przez wieki istniało u ujścia rzeki o tej samej nazwie będąc jedną z najważniejszych potęg afrykańskich. Jak zwraca uwagę Reuters, starcia pomiędzy wyznawcami tej religijnej wspólnoty i siłami bezpieczeństwa aktualnego marionetkowego reżimu są częścią większych napięć w całym Kongu, którego prezydent Joseph Kabila odmówił ustąpienia z urzędu, pomimo że jego mandat zakończył się w grudniu 2016 roku. Wywołało to obawy przed wybuchem kolejnej wojny domowej w Kongo. ONZ ostrzegła swój personel w Kinszasie, by powstrzymał się od zbędnych podróży po mieście, określając obecną sytuację jako spokojną, ale nieprzewidywalną. 

Wspólnoty duchowe i mistyczno-religijne prześladowane przez wszelkiej maści reżimy powinny się uczyć jak dzielnie i bezwzględnie walczyć o wolność dla swoich duchowych przywódców i Proroków Bożych zbójecko nękanych i represjonowanych, a także więzionych przez zbrodnicze reżimy z zawsze kłamliwym słowem "demokracja" na zaplutych ryjach faszystowskiej w swej istocie dyktatury zwanej parlamentarną, który wszystkim ludziom o odmiennych od katolickiego poglądach i rodzimych wyznaniach religijnych jedynie odbiera wolność, terroryzuje, nęka aresztami czy więzieniami. Uczyć się i w razie ostatecznej konieczności bezwzględnie naśladować, bo często nie ma innej drogi w walce z faszystowską dyktaturą policyjnych reżimów tak zwanej zachodniej demokracji.  

wtorek, 9 maja 2017

Argentyna i zakonnica wielka nierządnica

Kosaka Kumiko - zakonnica pedofilka w Argentynie 


Argentyna: aresztowano katolicką zakonnicę oskarżoną o współudział w skandalu pedofilskim. Zakonnicę ścigano listem gończym od marca 2017 i aresztowano dopiero w maju 2017, gdy sama oddała się w ręce władz. Jest oskarżona o współudział w systematycznym gwałceniu dzieci głuchoniemych przez katolickich księży. Pedofilka zakonna Kosaka Kumiko (42 l.) może spędzić w więzieniu długie lata. Łącznie mówi się o przynajmniej 24 ofiarach podłej zakonnicy zboczenicy, ofiarach dzieci głównie w wieku 10-12 lat, ale łącznie licząc wszystkie ofiary od lat 5 do 15. 


Kosaka Kumiko, japońska zakonnica katolicka, która od 10 lat pracowała w Argentynie, ukrywała się od 29 marca 2017 roku w Buenos Aires, gdzieś na północy, szkoląc się w katolickim klasztorze jak ma zeznawać w sądzie. Tego dnia prokuratura w prowincji Mendoza, gdzie pracowała, wystawiła nakaz jej aresztowania i międzynarodowy list gończy. Oskarżała ją o stręczenie dwóm katolickim księżom pedofilom niepełnosprawnych dzieci (kalek), które przebywały pod ich opieką w katolickim ośrodku dla kalek w prowincji Mendoza. Dzieci były zmuszane do seksu dopochwowego (waginalnego), doodbytniczego (chłopcy i dziewczynki) oraz do seksu oralnego czyli do tak zwanego "obciągania" księżom wacków w szkole w Lujan de Cuyo - jak podaje gazeta The Independent. 

Obaj katoliccy księża – 82-letni Nicolas Corradi i 56-letni Horacio Corbacho – byli już wówczas aresztowani razem ze swoimi wspólnikami, pracownikami ośrodka Jose Luise Ojedą i ogrodnikiem Armando Gomezem. Bezpośrednim powodem ścigania katolickiej zakonnicy było zeznanie 17/18-letniej wychowanki ośrodka, która opowiedziała śledczym, jak 10 lat wcześniej zakonnica ją biła, by sprawdzić, jak bardzo jest uległa, a potem oddawała księżom na zgwałcenie. Przyglądała się też gwałtom, a po fakcie kazała ofierze zakładać pieluchy, by zatamować krwotok z krocza. 

poniedziałek, 8 maja 2017

100 lat objawień fatimskich

Setna rocznica objawień fatimskich 


13 maja - data uważana za kluczową dla losów świata. Sto lat temu, 13 maja w 1917 roku, w pobliżu portugalskiej miejscowości Fatima, doszło do rzekomego cudu, gdzie trojgu małych dzieci pojawiła się podobno Matka Boska czyli dawna Wielka Bogini. Potem powracała do nich jeszcze przez sześć kolejnych miesięcy. Kościół katolicki uznał to zjawisko za cud już w 1930, a w 1941 roku opublikował dwie z trzech tak zwanych tajemnic fatimskich, które urosły do rangi tekstów religijnych katolicyzmu o zabarwieniu apokaliptycznym. Nie wiadomo jednakże jak daleka jest ingerencja w pierwotny tekst o której wspominali ludzie żyjący w tamtych czasach. 


Objawienia w Fatimie rozpoczęły się 13 maja 1917 roku. Trójce małych pasterzy: Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz Łucji Santos przez pięć kolejnych miesięcy rzekomo ukazywała się Matka Boża, prosząc za ich pośrednictwem ludzkość o nawrócenie i pokutę oraz przekazując trzy tajemnice. Przed blisko stu laty rzekoma Matka Boża tu, w Fatimie, apelowała do ludzkości o pilne nawrócenie się i zejście z drogi prowadzącej do wojennej katastrofy oraz zniszczenia. Niestety paranoiczne siły nazizmu i neofaszyzmu znów agresywnie atakują Rosję i ludy Słowiańskie oraz Bliski Wschód i Północną Koreę, próbują okupacji Ukrainy i zniszczenia Białorusi, okrutnie wyzyskują Polskę, chorują na paranoję smoleńską i podsycają paranoidalną rusofobię. A na dodatek astrologia mówi o Saturnie arymanicznym (lata 2016-2019) czyli pogrążonym w najgorszym okresie ciemności w trzydziestoletnim cyklu Saturna na tle gwiazd. 

Z trójki dzieci, które widziały rzekomą Matkę Boską do dorosłości przeżyła tylko Łucja dos Santos, która została katolicką zakonnicą. To ona jako tzw. dziecko fatimskie, jest głównym świadkiem i dostarczycielem przekazu rzekomej Matki Boskiej czy Wielkiej Bogini przerabianej nachalnie na katolicką Maryję. Wiadomo o przynajmniej trzech tajemnicach fatimskich chociaż czasem przebąkiwano, że było ich więcej. Pierwsza opisuje koszmarne piekło i dusze grzeszników zmierzające do niego po śmierci. Z opisu wynika jakby piekło znajdowało się we wnętrzu wulkanu czyli w sferze ognia podziemnego. Ezoteryka i mistyka doskonale zna opisy piekieł i życie dusz nieczystych oraz demonów w mrocznych światach piekielnych, opisywanych także przez inne wielkie religie.