Aleppo wyzwolone przez wojska syryjskie
Złapano do niewoli 128 oficerów i generałów NATO walczących dla Państwa Islamskiego
W dniu 15 grudnia 2016 roku wojska rządowe i ochotnicy zasadniczo zakończyli operację wyzwolenia wschodniego Aleppo z rąk terrorystów sekty Państwo Islamskie (PI, ISIL, Daesh) oraz sekty an-Nusra i innych odłamów al-Kaidy - oznajmił na briefingu wiceszef głównego zarządu operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji generał-lejtnant Wiktor Poznichir. Według generała rządowa syryjska armia wyparła terrorystów i gangsterów niebezpiecznych sekt salaficko-wahabickich ze wszystkich nielegalnie okupowanych przez nich dzielnic. Podczas walk w końcu 2016 roku demokratyczne wojska syryjskie zlikwidowały ponad 900 terrorystów-ludobójców i zniszczyły dziesiątki jednostek ciężkiej broni oraz sprzętu wojskowego terrorystycznych bojówkarzy. Zostało całkowicie wyzwolonych 105 osiedli o łącznej powierzchni 78,5 km2. — Zwracam uwagę na to, że zgodnie z decyzją prezydenta Rosji Władimira Putina rosyjskie lotnictwo od 18 października 2016 całkowicie wstrzymało naloty na Aleppo — podkreślił Poznichir.
 |
| Aleppo wyzwolone od salaficko-wahabickiej okupacji ISIL/Daesh |
Rosyjskie Centrum Pojednania Stron Konfliktu w Syrii potwierdziło, że operacja wyprowadzenia zbójeckich salaficko-wahabickich terrorystów-rebeliantów i ich rodzin z Aleppo dobiegła końca. Wcześniej syryjska telewizja państwowa Al-Ikhbariya poinformowała, że operacja została wstrzymana. — Pojawiły się doniesienia, że rebelianci naruszyli porozumienie i próbowali wziąć zakładników — poinformował syryjski kanał. Według Al-Ikhbariya grupy terrorystyczne sekty salaficko-wahabickiej (an-Nusra i Daesh) ostrzelały dzielnicę Ramus. Z kolei Reuters, powołując się na świadków, poinformował o wilku wybuchach, które było słuchać w pobliżu miejsca, skąd wyruszają autobusy uczestniczące w ewakuacji. Zaznacza się, że z pomocą Rosyjskiego Centrum Pojednania Stron Konfliktu w Syrii z Aleppo wywieziono ponad 4,5 tysiąca terrorystów-rebeliantów i 337 rannych bandytów. W sumie podczas trwania operacji wyzwolenia wschodniego Aleppo prowadzonej przez Centrum z Aleppo ewakuowano ponad 9,5 tysiąca osób zamieszanych w rozbójnictwo.
Rebelianci podczas opuszczania Aleppo próbowali wziąć zakładników
Na kilka godzin przerwano ewakuację rebeliantów i ich rodzin ze wschodniej części Aleppo – podała syryjska telewizja państwowa Al-Ikhbariya. — Pojawiły się doniesienia, że terrorystyczni rebelianci z sekty salaficko-wahabickiej naruszyli porozumienie i próbowali wziąć zakładników – poinformował syryjski kanał. Według Al-Ikhbariya alkaidowo-annusrowe grupy terrorystyczne ostrzelały dzielnicę Ramus. Z kolei Reuters, powołując się na świadków, poinformował o kilku wybuchach, które było słuchać w pobliżu miejsca, skąd wyruszają autobusy uczestniczące w ewakuacji. Rebeliantów, ich rodzin oraz rannych wywożono ze wschodniej części Aleppo bez przerwy od dwóch dni. Miasto miał opuścić ostatni konwój. Wcześniej rosyjskie Centrum Pojednania Stron Konfliktu w Syrii podało, że pierwszego dnia ewakuowano prawie 6,5 tysięcy osób, w tym 3 tysięcy rebeliantów, w sumie 9 konwojów.
Zachód przeznaczał pomoc humanitarną dla terrorystów i zbrodniarzy
Wszelka pomoc humanitarna wysyłana do Syrii przez zachodnie kraje była przeznaczana wyłącznie dla terrorystów - oświadczył w dniu 15 grudnia 2016 roku w wywiadzie dla kanału RT demokratycznie wybrany prezydent Syrii Baszar Asad. „Jeśli mówić ostro i bez ogródek, wszelka pomoc wysyłana przez kraje zachodnie była przeznaczana dla terrorystów. Zachód nie zatroszczył się nawet o jedno syryjskie życie ludzkie" — oświadczył Asad w wywiadzie dla RT.
„Do tej pory w Syrii jest wiele miast okrążonych i oblężonych przez terrorystów, którzy nie pozwalają na jakiekolwiek dostawy wody, jedzenia, przedmiotów niezbędnych do życia. Mieszkańcy tych miast żyją pod ciągłym ostrzałem. Co wysłała dla nich (żyjących w oblężeniu) Unia Europejska?" — zapytał z wyzwaniem w głosie prezydent Syrii. Prezydent Baszar Asad zdementował oświadczenia szefowej dyplomacji Unii Europejskiej Federici Mogherini o tym, że UE jest jedyną strukturą, która udziela pomocy humanitarnej ogarniętej wojną domową Syrii, gdyż Unia Europejska nigdy nie udzieliła pomocy ludności syryjskiej, a jedynie sponsorowała i wspierała terrorystów ludobójców (państwo islamskie, al-kaide i an-nusrę) i lokalne gangi przemytnicze.
Władze Syrii przedstawiły dowody na użycie broni chemicznej przez rebeliantów
Legalne demokratyczne władze syryjskie przekazały przedstawicielom międzynarodowej misji Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej dowody na użycie przez rebeliantów gazu musztardowego - poinformował w niedzielę 18 grudnia 2016 roku rzecznik krajowego organu Syrii ds. realizacji Konwencji o zakazie broni chemicznej Samer Abbas. — Przekazaliśmy misji wszystkie dokumenty. Zostały sprawdzone i zaakceptowane. Misja znowu przyjedzie do Syrii, by pobrać próbki, które później będą zbadane – powiedział Abbas.
Chodzi o zebrane przez ekspertów z rosyjskiego Ministerstwa Obrony dowody na użycie 31 października 2016 roku w miejscowości Maarat Umm Hawsh w prowincji Aleppo 240 mm pocisku moździerzowego z gazem musztardowym. Misji przekazano jedynie dokumenty, natomiast na materialne dowody (próbki) założono plomby i odesłano do syryjskiego magazynu, gdzie będą przechowywane do czasu rozwiązania problemów finansowych związanych z opłaceniem lotu czarterowego do Hagi. Próby prawdopodobnie będą wysłane w styczniu 2017 roku. Misja pracowała w Damaszu od 12 grudnia na zaproszenie syryjskich władz. Uczestniczyło w niej ośmiu inspektorów z USA, Wielkiej Brytanii, Australii, Słowacji i Słowenii. Nie skomentowali oni tych doniesień.
Syryjskie władze kontrolowały ponad 98% terytorium Aleppo
Legalne demokratyczne syryjskie władze od 12/13 grudnia 2016 całkowicie kontrolowały ponad 98% terytorium Aleppo, tym sposobem łączna powierzchnia osiedli we wschodniej części miasta zajętej przez salaficko-wahabickich terrorystów ludobójców nie przekraczała na koniec operacji 3 km2 - poinformowało rosyjskie Centrum Pojednania Stron Konfliktu w Syrii. „Przez ostatnie 24 godziny syryjska armia rządowa wyzwoliła z rąk terrorystów jeszcze 11 osiedli we wschodniej części Aleppo. Tym sposobem syryjskie władze całkowicie kontrolują ponad 98% terytorium miasta Aleppo, a łączna powierzchnia osiedli we wschodniej części miasta zajmowanych przez terrorystów, nie przekracza 3 km2" — czytamy w komunikacie z dnia 13 grudnia 2016 rano. Podkreślono w nim, że od rozpoczęcia przez demokratyczne syryjskie wojska operacji wyzwolenia Aleppo ze wschodnich dzielnic miasta ewakuowano w obawie przed salaficko-wahabickim ludobójstwem około 110 tysięcy cywilów, w tym 44.367 dzieci. Ponad 7 tysięcy mieszkańców wróciło jednakże z zachodnich dzielnic miasta do swoich domów w wyzwolonych osiedlach. W wyzwolenie Aleppo od wielu miesięcy starali się przeszkodzić sponsorzy terrorystów, w tym Arabia Saudyjska, NATO i USA.
W ciągu doby setki terrorystów złożyły broń
W ciągu doby z 11/12 grudnia 2016 roku 728 dżihadystów z salaficko-wahabistycznej sekty PI i an-Nusra złożyło broń i opuściło wschodnie dzielnice Aleppo - poinformowało 12 grudnia 2016 roku rosyjskie Centrum Pojednania Stron Konfliktu w Syrii. Z kontrolowanych przez terrorystów ludobójców kwartałów udało się również wyprowadzić ponad 13 tysięcy przetrzymawynym przez terrorystów cywilów. Wszyscy uchodźcy zostali rozmieszczeni w specjalnych centrach humanitarnych. Oprócz tego rosyjscy wojskowi kontynuują rozminowywanie wschodnich dzielnic miasta. Saperzy unieszkodliwili między innymi urządzenia wybuchowe w szkole, meczecie i przedszkolu. Wcześniej demokratyczna syryjska armia przeprowadziła aktywne natarcie na terrorystów ludobójców salaficko-wahabickich we wschodnich kwartałach Aleppo, opanowanych przez tych zwyrodniałych terrorystów - gangsterów, gwałcicieli i ludobójczych morderców. Według ostatnich danych Ministerstwa Obrony z 12 grudnia 2016 roku 93% terytorium znajdowało się już pod kontrolą legalnych wojsk rządowych Syrii.
Rosyjscy saperzy rozminowali ponad 24 hektary Aleppo
Na początku grudnia do dnia 11 XII 2016 roku żołnierze Międzynarodowego Ośrodka Przeciwminowego zniszczyli łącznie 1340 materiałów wybuchowych w wyzwolonych dzielnicach Aleppo, informuje Ministerstwo Obrony Rosji. Pracujący w wyzwolonych dzielnicach żołnierze z Międzynarodowego Ośrodka Przeciwminowego rozminowali ponad 24 hektary obszarów miejskich, w tym 162 budynki mieszkalne i 11 kilometrów dróg. — Z ładunków wybuchowych oczyszczono 22 obiekty infrastruktury socjalnej: szkoły, szpitale, stacje energetyczne, hydrauliczne, piekarnie i meczety. Łącznie żołnierze Międzynarodowego Ośrodka Przeciwminowego odnaleźli i zabezpieczyli 1340 ładunki wybuchowe z wyzwolonych z rąk terrorystów rejonów Aleppo" — głosi informacja Ministerstwa Obrony Rosji opublikowana rano w dniu 11 grudnia 2016 roku. Ładunki, których nie można było wywieźć zostały przez saperów zdetonowane na miejscu przy zastosowaniu specjalnych ładunków pokrywowych. Przy wywiadzie inżynieryjnym i rozminowaniu pracowały przeszkolone psy i mobilne indukcyjne aparaty poszukiwawcze. Większość ładunków pochodziła z Arabii Saudyjskiej, Turcji, USA i innych państw NATO.
Syryjskie wojska aresztowały oficerów zachodniej koalicji w Aleppo
Z jakiegoś powodu, światowe media populistycznego nurtu ignorują doniesienia o niezwykłym "odkryciu" w Aleppo, choć informacja ma bardzo istotne znaczenie dla dalszego konfliktu w Syrii. Niektóre źródła internetowe podają, że w bunkrze we wschodniej części Aleppo znaleziono i aresztowano przynajmniej kilkunastu oficerów państw zachodnich, a kilka godzin później, że ponad sto. Ujawniono również tożsamość niektórych wysokich rangą wojskowych NATO i USA. Wydarzenie miało miejsce 16 grudnia 2016 roku w godzinach porannych. Syryjskie siły specjalne wkroczyły do bunkru, gdzie ukrywali się oficerowie z Arabii Saudyjskiej, Izraela, Jordanii, Kataru, Maroko, Turcji i Stanów Zjednoczonych. Syryjski parlamentarzysta oraz przewodniczący Izby Handlowej Aleppo, Fares Shehabi, ujawnił imiona i nazwiska oraz przynależność państwową części z nich (nie wszystkich).
Mutaz Kanoğlu – Turcja
David Scott Winer – USA
David Shlomo Aram – Izrael
Muhamad Tamimi – Katar
Muhamad Ahmad Assabian – Arabia Saudyjska
Abd-el-Menham Fahd al Harij – Arabia Saudyjska
Islam Salam Ezzahran Al Hajlan – Arabia Saudyjska
Ahmed Ben Naoufel Al Darij – Arabia Saudyjska
Muhamad Hassan Al Sabihi – Arabia Saudyjska
Hamad Fahad Al Dousri – Arabia Saudyjska
Amjad Qassem Al Tiraoui – Jordania
Qassem Saad Al Shamry – Arabia Saudyjska
Ayman Qassem Al Thahalbi – Arabia Saudyjska
Mohamed Ech-Chafihi El Idrissi – Maroko
Organizacja Sieć Woltera powiadomiła, że jeszcze w dniu aresztowania zachodnich oficerów, zwołane zostało nadzwyczajne, zamknięte posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w tej poufnej sprawie, bo jak się okazało, złapanych po stronie Państwa Islamskiego oficerów i generałów jest przynajmniej 128 z państw NATO takich jak USA, Turcja, Wielka Brytania, Francja i Izrael. Informację w tej sprawie uzyskał również syryjski dziennikarz Said Hilal Alcharifi, który dodał, że wśród zatrzymanych są również brytyjscy, francuscy i niemieccy oficerowie doradzający terrorystom ludobójcom z niebezpiecznej sekty salficko-wahabickiego Państwa Islamskiego. Jego zdaniem, powinno to ułatwić negocjacje z państwami-reżimami terrorystycznymi, które próbowały obalić demokratyczne rządy Baszara Assada w Syrii. Można zatem domyślić się dlaczego w ostatnich dniach syryjskiej ofensywy na Aleppo Zachodowi tak strasznie zależało na wprowadzeniu zawieszenia broni w okupowanym przez terrorystycznych ludobójców Aleppo. Można uznać, że zachodni oficerowie NATO, którzy wspierali mordercze hordy terrorystów, po prostu nie zdążyli się ewakuować albo nie mieli jak sie bezpiecznie ewakuować.
Kampania zbrojna w Aleppo trwała kilkanaście miesięcy i dobiega już końca. Jest to z pewnością poważny cios dla tamtejszej rebelii terrorystycznych ludobojców sponsorowanych przez Arabię Saudyjską, którzy narzekali na zbyt słabe wsparcie od Zachodu. Zaś Stany Zjednoczone, bogate państwa arabskie i kraje zachodnioeuropejskie powinny być teraz postrzegane nie jako wyzwoliciele, lecz jako agresorzy i okupanci, którzy dzięki niejawnemu finansowaniu i dozbrajaniu bandytów salaficko-wahabickich zdestabilizowały obce państwo, przyczyniając się do śmierci kilkuset tysięcy ludzi i wyprodukowania 3 milionów uchodźców.
Władze syryjskie w dniu 17 grudnia 2016 roku podały oficjalnie łączną liczbę aresztowanych oficerów z państw NATO:
USA - 22
Wielka Brytania - 16
Francja - 21
Izrael - 7
Turcja - 62
„Dzięki zdobytym informacjom, władze syryjskie odkryły siedzibę wysokich rangą oficerów NATO w piwnicy na terenie wschodniego Aleppo i schwytali ich żywych. Niektóre nazwiska już przekazano syryjskim dziennikarzom, łącznie ze mną. Ich narodowości są następujące: amerykańska, francuska, brytyjska, niemiecka, izraelska, turecka, saudyjska, marokańska, katarska itd. W świetle ich narodowości i rangi, zapewniam, że syryjski rząd ma bardzo ważny atut, który umożliwi im na bezpośrednie negocjacje z krajami które próbowały ich zniszczyć”. - mówił 16 grudnia 2016 roku syryjski dziennikarz z Damaszku Said Hilal Alcharifi.
Al-Kaida i Państwo Islamskie to tak zwana opozycja w Syrii
Jak wiadomo od dwóch lat, tak zwana opozycja w Syrii, to w zasadzie głównie kilkadziesiąt grup terrorystycznych ludobójców powiązanych w luźne struktury, które są pozostałością po salaficko-wahabickiej niebezpiecznej sekcie al-Kaida. Bojówkarze terroryzujący Syrię skupili się głównie wokół dwóch ośrodków dowodzenia: Państwo Islamskie (ISIL, Daesh) oraz an-Nusra, a jedna banda gorsza jest od drugiej. Faktycznie, oprócz bojówkarzy salaficko-wahabickich PI, tych samych co się wysadzali hucznie w Europie, nie ma w Syrii żadnej walczącej zbrojnie opozycji, gdyż wszyscy co chcą zdobyć władzę legalnie mają ku temu okazję startując jako partie polityczne w normalnych demokratycznych wyborach. Nie ma zatem żadnego powodu do jakiejkolwiek bandyckiej rebelii ani okupacyjnych faszystowskich najazdów jak to wcześniej NATO i USA w ramach ludobójczej agresji uczyniły niszcząc brutalnie Wietnam, Irak, Libię czy Ukrainę.
Salaficko-wahabicka horda ludobójców, która z północnego i południowego Iraku torowała sobie od 2014 roku drogę do zajęcia Bagdadu jest tajną i wyspecjalizowaną armią terrorystów, uzbrojonych, finansowanych i wspieranych przez Arabię Saudyjską, Sunnicki Kalifat Iraku i Lewantu (ISIS, Daesz) zwany Państwem Islamskim oraz NATO, w tym szczególnie przez USA antydemokratycznego dyktatora Baracka Obamy. Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL, Daesh), kalifat i jego partnerzy w Rijadzie i Doha oraz Waszyngtonie, przenieśli dziesiątki tysięcy morderczych, paramilitarnych, dżihadystów z pól bitew w Syrii do Iraku. Dla skostniałych monarchii Arabii Saudyjskiej i Kataru celem jest szerzenie zgubnej wersji sunnickiego islamu zwanego salafizmem, tym samym pokonując swoich odwiecznych, szyickich rywali, natomiast dla zachodnich elit finansowych całość jest globalną, długofalową grą “dziel i rządź”, co jest techniką wykorzystywaną od wieków przez Brytyjskie Imperium, a współcześnie przez USA.
W 2011 roku podczas zbrodniczego ludobójczego obalenia legalnej demokratycznej władzy Libii i przywódcy kraju Muammara Kadafiego stało się jasne, że Stany Zjednoczone i NATO wspierały, finansowały i uzbrajały terrorystyczne bojówki, które poprzysięgły wierność salaficko-wahabickiej sekcie al-Kaidzie i radykalnemu salaficko-wahabickiemu porządkowi prawa pseudo szariatu kolportowanego przez zbrodniczy reżim z Rijadu i jego sojuszników z NATO. Salaficko-wahabicka sekta ISIL (Daesh) i inne jak an-Nusra finansowane i wspierane przez Saudyjczyków grupy terrorystyczne pragną zbudowania kalifatu na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce, jednak dla globalnej elity, taka perspektywa jest wtórna w stosunku do ich głównego celu - obalenia wszystkich rywali i rekonfigurację porządku świata ku ostatecznemu celowi: ustanowienia światowego, antydemokratycznego, totalitarnego rządu, światowej tyranii pod wodzą USA i NATO.
LINKI
Serwis weteranów o aresztowaniu oficerów NATO w Aleppo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz